Wywiady

SZCZERZE O OPERZE – 9. CZĘŚĆ Z CYKLU ROZMÓW Z ARTYSTAMI OPERY NA ZAMKU W SZCZECINIE

Opera na Zamku w Szczecinie przedstawia kolejną rozmowę z artystami na temat ich muzycznych wyborów, wielkich wyzwań, najtrudniejszych ról, ulubionych – i tych mniej – kompozytorów czy artystycznych marzeń. Zapraszam serdecznie do lektury.

Dziś na pytania Magdaleny Jagiełło-Kmieciak odpowiada Pavlo Tolstoy – tenor, solista Opery na Zamku.

*Pavlo Tolstoy:

W operze najbardziej kocham…

Zapach sceny, zaplecza… Niepowtarzalny aromat kulis, desek scenicznych, kostiumów z naftaliną (śmiech). Mam to od dziecka, ponieważ mama często zabierała mnie ze sobą na próby chóru Studia Operowego przy Akademii muzycznej we Lwowie, w którym śpiewała.

Postać, którą gram najchętniej, to…

Ulubione role — jest ich kilka: Nemorino w „Napoju miłosnym”, Tamino we „Flecie Czarodziejskim”, Książę w „Rigoletcie”, Pasterz w „Królu Rogerze, Rodolfo w Cyganerii, Peter Quint w „Dokręcaniu Śruby”. Bardzo lubię śpiewać, więc staram się, żeby każda moja rola na scenie była tą ulubioną.

Najtrudniejsza rola w mojej karierze to…

Najtrudniejsza do tej pory rola to do tej pory zdecydowanie Romeo w „Romeo i Julii” Ch. Gounoda. Bardzo wymagająca technicznie. Prawie cały czas na scenie, cztery duety, dużo emocji i bardzo trudna technicznie i psychicznie scena końcowa.

Moja ulubiona aria to…

Ulubiona aria? Trudne pytanie… Jest ich kilka, większość z oper G.F. Händla. Bardzo lubię pierwszą arię Liu i również pierwszą arię Kalafa z opery „Turandot”, uwielbiam recytatyw i arie Maxa z opery „Wolny strzelec” Webera.

Najbardziej dumny jestem z roli…

Nie wiem, czy dumny, ale zawsze jestem szczęśliwy po dobrym spektaklu czy koncercie.

Najtrudniejsze przeżycie na scenie to:

Nie pamiętam szczególnie trudnych historii, ale na ogół zapomniane słowa…

Rola, o której marzę, to…

Grimoaldo w „Rodelindzie” Händla. Bardzo bym chciał kiedyś wystąpić w tym spektaklu. Zobaczyłem kiedyś nagranie z festiwalu operowego w Glyndebourne z Anną Cateriną Antonacci, Kurtem Streitem, Andreasem Schollem i bardzo polubiłem tę operę, jak wszystkie opery tego kompozytora.

Ulubiony kompozytor to…

Lubię wielu kompozytorów. Wspomnianego wyżej Händla, Bacha, Mozarta, Donizettiego, Pucciniego, R. Straussa, Holsta, Samuel Barbera, Stravinskiego…

Nie przepadam za…

Nie przepadam raczej za Wagnerem, nie „nie lubię” — po prostu nie przepadam.

W wolnych chwilach słucham…

Słucham wszystkiego, co dobre, różnych gatunków muzyki. Słucham muzyki prawie w każdej wolnej chwili. Mam sporą kolekcję. Nie będę wymieniał, bo zajęłoby to wiele stron.

*Pavlo Tolstoy – tenor

jest absolwentem Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej. Angaż do zespołu Opery Lwowskiej, w którym śpiewał do 2005 roku, otrzymał jeszcze będąc studentem. Przez kolejne dwa lata występował na deskach Opery Wrocławskiej, śpiewając główne partie w operach W. A. Mozarta, G. Verdiego, G. Pucciniego i K. Szymanowskiego. Od 2007 roku był solistą Opery Nova w Bydgoszczy. Współpracuje także z Teatrem Wielkim – Operą Narodową w Warszawie, Teatrami Wielkimi w Poznaniu i Łodzi oraz innymi polskimi teatrami operowymi, a także z Filharmonią Narodową oraz Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach. Występował jako: Ferrando w „Così fan tutte” i Famino w „Czarodziejskim flecie” W.A. Mozarta, „Leński” w Eugeniuszu Onieginie P. Czajkowskiego, Alfred w „Zemście nietoperza” J. Straussa, Alfredo w „Traviacie” i Ismaele w „Nabucco” G. Verdiego, Hrabia Almaviva w „Cyruliku sewilskim” G. Rossiniego, Gerald w „Lakmé” L. Delibesa, Beppo w „Pajacach” R. Leoncavalla, Rodolfo w „Cyganerii” i Pinkerton w „Madama Butterfly” G. Pucciniego, Książę Mantui w „Rigoletto” G. Verdiego, Stefan w „Strasznym dworze” S. Moniuszki, Młody Król w „Hagith”, Pasterz w „Królu Rogerze” K. Szymanowskiego. W partii Pasterza wystąpił w Gran Teatre del Liceu oraz na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym w Edynburgu. Kreował także partie: Lorda Bucklawa i Normanno w „Łucji z Lammermooru” G. Donizettiego, Joségo w „Przysiędze” A. Tansmana, Rybaka w „Słowiku” I. Stravinskiego, Don Ottavio w „Don Giovannim” W.A. Mozarta, Narraboth w „Salome” R. Straussa oraz Petera Quinta w „Dokręcaniu śruby” B. Brittena i Romea w „Romeo i Julii” Ch. Gounoda. Artysta ma w repertuarze również utwory oratoryjno-kantatowe, m.in.: „Requiem” W.A. Mozarta i G. Verdiego, „Stabat Mater” Rossiniego, „Messe Solennelle” Ch. Gounoda, „Trzecią Symfonię Pieśni o nocy” oraz „Harnasie” K. Szymanowskiego. Od sezonu 2017/2018 jest solistą Opery na Zamku w Szczecinie.

Fot. M. Grotowski

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,