Recenzje

Edith Piaf śpiewana sercem

O spektaklu – koncercie „Edith Piaf” Teatru TeTaTeT w Kielcach na IV Festiwalu Muzyki Klasycznej „Ucho igielne” pisze Krzysztof Krzak.

Od 2 do 28 lipca 2022 roku w Sandomierzu i okolicach trwa IV Festiwal Muzyki Klasycznej „Ucho igielne” zorganizowany przez Fundację im. Edwarda Kusztala, zmarłego sześć lat temu aktora filmowego i teatralnego związanego z Teatrem im. Żeromskiego w Kielcach. Zaplanowano sześć koncertów, z których jeden odbył się 10 lipca w barokowo–klasycystycznym dworze z XVIII wieku w Śmiłowie (województwo świętokrzyskie).

Bohaterką tego spektaklu – recitalu była niezapomniana piosenkarka, uznawana za ikonę francuskiej piosenki – Edith Piaf. Jej sylwetkę i piosenki przypomniała Małgorzata Pruchnik–Chołka, aktorka od piętnastu lat związana z Teatrem im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Na jego scenie zagrała m.in. tytułowe role w „Ani z Zielonego Wzgórza” i „Edukacji Rity”, Mary Willis w „Przyjaznych duszach”, Ofelię w „Hamlecie”, Anielę w „Chorym z urojenia” i wiele innych ról. W 2018 roku Jan Szurmiej powierzył jej tytułową rolę w spektaklu muzycznym „Piaf”. Pruchnik–Chołka zagrała więc postać, którą była zafascynowana od czasów nauki w liceum. Za tę właśnie kreację otrzymała nagrodę dyrektora rzeszowskiego teatru. Gdy spektakl zszedł już z afisza aktorka postanowiła stworzyć z piosenek w nim śpiewanych swój recital. Jego realizacji podjął się Teatr TeTaTeT prowadzony w Kielcach przez aktorskie małżeństwo Teresę i Mirosława Bielińskich, w którym Pruchnik–Chołka występuje gościnnie wraz z mężem, Michałem Chołką, w spektaklu „Keks albo seks, czyli #Kochajmy się!”. Kielecka premiera „Edith Piaf” odbyła się w styczniu bieżącego roku.

Aktorce na scenie towarzyszą znakomici muzycy: Wojciech Front, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie (kontrabas) i Dariusz Kot – po Akademii Muzycznej w Katowicach (akordeon). Obaj znakomici, z lekkim wskazaniem na tego ostatniego, pewnie dlatego, że to akordeon tworzy klimat piosenki francuskiej. A sama Małgorzata Pruchnik–Chołka nie tylko śpiewa największe przeboje francuskiego Wróbelka od „Nieba nad dachami Paryża” poprzez „Milorda”, „Akordeonistę”, „Johnny,ego”, „Brawo dla clowna”, „La vie en rose”, „Tłum”, „Padam” aż po „Nie żałuję niczego”, lecz także opowiada historię życia pieśniarki, które obfitowało w wydarzenia dramatyczne i smutne, tylko sporadycznie przeplatane chwilami szczęścia, które dawała jej miłość. Aktorka niezwykle wiarygodnie wciela się w rolę Edith Piaf, wywołując emocjonalny odbiór tej postaci przez widzów. Pomaga im w tym również wizerunek rzeszowskiej aktorki, strojem i fryzurą przypominający „pierwowzór”. Dotarcie do odbiorcy umożliwia artystce – poza świetną dykcją – fakt, iż wszystkie piosenki śpiewane są w języku polskim, w fantastycznych przekładach Andrzeja Ozgi (z wykształcenia aktora) i Wojciecha Młynarskiego (utwór „Kochankowie dnia”). Mistrzostwo przekładów powoduje, że niezapomniane piosenki Piaf są podczas tego koncertu – spektaklu nie tylko śpiewane, ale i także odgrywane przez Pruchnik-Chołkę, która na szczęście nie stara się naśladować Francuzki. Znakomicie oddaje natomiast wewnętrzne przeżycia wyrażane przez bohaterkę piosenek, w których dominuje smutek, niespełnienie, niezrozumienie. Publiczność, która wypełniła dworek w Śmiłowie i jego ganek do ostatniego miejsca nagrodziła rzeszowsko-kielecką artystkę rzęsistymi brawami, doceniając jej kunszt wokalny i aktorski, jak również oddając hołd niezrównanej Edith Piaf.

Fot. Krzysztof Krzak

Komentarze
Udostepnij
Tags: , ,