Recenzje

Głęboka przeszłość

Krzysztof Jagiełło: Piast Mściciel. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2019 – pisze Izabela Mikrut.

Raczej koszmarna pod względem graficznym okładka nie powinna zniechęcać czytelników do sięgnięcia po książkę „Piast Mściciel”, którą Krzysztof Jagiełło proponuje zwłaszcza fanom alternatywy historycznej. Do 839 roku przenosi się w swoich zwierzeniach bohater, brat Lothar, nakłoniony do tego przez apodyktycznego przeora: szybko zatem na jaw wyjdzie i misja, jaką ma do zrealizowania w burzliwej młodości, i szereg komplikacji z nią związanych. U kresu życia opowiada o losie Piasta Kołodzieja i swoim w związku z tym udziałem. Zanurzenie się w przeszłość to z perspektywy czytelników przeniesienie się do kompletnie nowej opowieści, od pierwszych słów przekonującej.

Przeszłość ułożoną w pełnowartościową historię składa bohater-narrator z drobnych obyczajowych scenek przetykanych motywami walk, bitew i planów. Bardzo starannie naświetla sytuację w poszczególnych momentach wtajemniczeń, precyzyjnie odzwierciedla uczucia, które stały się katalizatorem działań dla postaci. „Piast Mściciel” nie musi zatem kusić czytelników samą intrygą – bo już na etapie prowadzenia opowieści udaje się autorowi stworzyć atmosferę tajemniczości i prawdziwości. Chociaż misja osoby przedstawiającej się finalnie jako brat Lothar nie należy do przesadnie skomplikowanych (przynajmniej w streszczeniu…), to jednak Jagiełło skupia się przede wszystkim na odtwarzaniu realiów. I tym przekona do siebie spore grono czytelników. Tutaj każdy moment przeszłości staje się starannie przez autora uwypuklony, każdy nabiera barw nawet w nieistotnych punktach: czy chodzi o ulotne wrażenia na widok pięknej niewiasty, czy też – wizję gniewu w ferworze walki. Każda scenka ma tu swoje zakotwiczenie w osobowościach. Krzysztof Jagiełło zwraca uwagę na detale – i do nich prowadzi czytelników. Nie zamierza pozostawiać wyobraźni żadnych pytań, układa relację z potężnego zestawu danych. Co ciekawe, nie stylizuje powieści językowo – a jednak udaje mu się uzyskać atmosferę „archaiczności” w kontekście działań postaci – i jednocześnie w pełni zrozumiały dla czytelników zestaw uczuć. To kuglarska sztuczka, sprawiająca, że lektura znajdzie sporo zwolenników. Wydawałoby się, że niemożliwe jest przejście w podobną sferę tematyczną bez choćby śladowych językowych zabaw, ale tutaj wszystko zastępuje dobrze przemyślana fabuła oraz umiejętności narracyjne autora.

„Piast Mściciel” imponuje nastawieniem na człowieka. Nie ma tu mowy o zrezygnowaniu z obserwacji bohatera, który znajduje się w sytuacji wyzwania i musi uruchomić wszystkie siły, żeby poradzić sobie z nieprzyjazną rzeczywistością. Ale tak samo uważnie autor przyglądać się będzie motywom nieistotnym – na efemerycznych wydarzeniach buduje bardzo dobre charakterystyki postaci. Od pierwszych stron przekonuje do siebie trafnością obserwacji, nie będzie popełniać rażących błędów. „Piast Mściciel” to książka dla tych, którzy cenią sobie gęste lektury, pełne wrażeń, starannie dopracowane, bogate w detale. W tej powieści można się zatracić, fani relacji historycznych dostrzegą przy okazji wielki potencjał rodzimych opowieści założycielskich. Skok w daleką przeszłość nie wyklucza tutaj absolutnie współczesnych dylematów – inne są jedynie środki prowadzące do celu. Krzysztof Jagiełło udowadnia, że w literaturze masowej znajdzie się miejsce na narrację klasyczną w dopracowaniu.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,