Recenzje

Jak ludzie

Wendy Hunt: Zawodowcy w świecie zwierząt. Nasza Księgarnia, Warszawa 2019 – pisze Izabela Mikrut.

Kolejna książka dla dzieci, która wpisuje się w mody na rynku literackim ukazuje się za sprawą Naszej Księgarni i warta jest uwagi. Wendy Hunt proponuje małym odbiorcom przegląd nietypowych gatunków zwierząt, zasiedlających kilkanaście różnych środowisk (w tym lasy namorzynowe, rafę koralową, sawannę, biegun północny, wyspy tropikalne, góry, pustynię czy głębiny oceanu). Zalicza autorka tym samym kilka obszarów mocno dzisiaj promowanych przez wydawców; tematyka zwierzęca to coś, co automatycznie lektury dla dzieci wysuwa na plan pierwszy.

Tomik jest picture bookiem (ilustracje: Muti) i wiąże się ze swoistą interaktywnością wyszukiwankowo-narracyjną: dzieci będą oglądać obrazki i opowiadać, co na nich widzą, czasami zdarzy im się też poobserwować nowo poznanych bohaterów w akcji i powtórzyć wiadomości uzyskane dzięki krótkim notatkom. Nastawienie na ilustracje dzisiaj podnosi „widoczność” książki na ladach księgarskich. Picture book jest oczywiście edukacyjny – przynosi zestaw informacji na temat nieznanych dzieciom gatunków zwierząt i pozwala dzięki mnemotechnice łatwiej zapamiętywać dane. W dodatku nadaje się do wspomagania lekcji czytania: nie ma tu zbyt dużo tekstu, a rozmiar druku pomaga maluchom w pracy – nie będą się męczyć przy śledzeniu komentarzy. I tak Wendy Hunt przekona rodziców, że tomik nabyć powinni, a dzieci – że warto wybrać się w podróż w poszukiwaniu zwierząt. Jeszcze jeden element włącza do swojej publikacji: połączenie z zawodami, możliwościami, jakie stają przed młodymi ludźmi, którzy wybierają dla siebie zajęcie. To zagadnienie trochę na marginesie lektury, ale nie można go pominąć.

W każdym z czternastu wskazanych środowisk autorka proponuje rozmowę z ośmioma różnymi stworzeniami. Najpierw pojawia się wielkoformatowa obrazkowa rozkładówka z bajecznymi kolorami i różnymi zwierzętami, które są czymś zajęte. Później przychodzi czas na przyjrzenie się bliżej kolejnym bohaterom – do rozkładówki rysunkowej można wrócić, kiedy jest się już uzbrojonym w wiedzę. Każde z ośmiu stworzeń najpierw w komiksowym dymku mówi, jaki zawód uprawia – to skojarzenie ze światem ludzi jest nieprzypadkowe, dzięki temu łatwiej będzie zapamiętywać informacje i budzić ciekawość małych odbiorców. Jeśli ryba twierdzi, że jest koparką, antylopa – pogodynką, a puszczyk szpiegiem – to nie da się już odłożyć książki i zrezygnować ze sprawdzania wyjaśnień. Następnie, w krótkim, kilkuwersowym akapicie każde zwierzę zyskuje szansę pełniejszego przedstawienia się. Mówi, kim jest i jak się nazywa, co robi (a czasami – jaka jest zależność między nazwą i „zawodem”). Jeśli robi coś niezwykłego z punktu widzenia człowieka – to to jest moment na wprowadzenie ciekawostki. Tekstu jest tu naprawdę niedużo, tym łatwiej będzie maluchom zapamiętywać, czym dane stworzenie się wsławia. Tak dzieci poznają zestaw nowych dla siebie gatunków, dowiedzą się też, ile jeszcze zachwytów czeka je przy odkrywaniu tajemnic świata. Nie ma tu zwierząt „nudnych”, stałych w kolorowankach czy w prostych historyjkach – a nawet te spotykane na spacerze lub w ogrodzie wydają się polskim maluchom egzotyczne (bo zaczerpnięte są  z amerykańskich obserwacji). Jest to tomik, na który warto zwrócić uwagę: umiejętnie realizuje wytyczne rynku, jest zabawną i kolorową publikacją, z której dzieci czerpać będą i wiedzę, i rozrywkę.

„Zawodowcy w świecie zwierząt” to propozycja dla ambitnych kilkulatków – oparta na dobrym pomyśle.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,