Dobranocki na Gwiazdkę. Nasza Księgarnia, Warszawa 2018 – pisze Izabela Mikrut

Przygotowana przez najlepszych polskich autorów literatury czwartej publikacja została pomyślana jako przedświąteczny gadżet, prezent pod choinkę, ale i powrót do tradycji wspólnego czytania przed snem. Umili dzieciom czas oczekiwania na Wigilię, zbuduje miłe wspomnienia, a dorosłym przypomni o chwili wytchnienia w przedświątecznym rozgardiaszu. Przeniesie wszystkich do krainy wyobraźni – tutaj liczą się marzenia, spełniane obowiązkowo w nagrodę za wytrwałość.

Każdy z autorów – a wystarczy wymienić choćby Agnieszkę Tyszkę, Zofię Stanecką czy Pawła Beręsewicza – próbuje przekonać maluchy do siebie wizją magicznej rzeczywistości. W niektórych opowiadaniach ożywają baśniowe istoty, myszki czy krasnoludki też mogą przeżywać świąteczny czas – w innych pisarze odnoszą się do rodzinnych scenek, znanych z wielu domów (i często – nieidealnych relacji między dziećmi i dorosłymi albo między rodzeństwami). Wszystko służy pokazaniu, jak święta zmieniają ludzi, wyzwalają najlepsze uczucia i prowadzą do zgody tam, gdzie wydawałoby się, że jest ona niemożliwa. Przesłania są oczywiste: w święta marzenia się spełnią (trzeba tylko bardzo w to wierzyć), zawiążą się nowe przyjaźnie (czasem – ze zwierzętami), a życie stanie się lepsze i prostsze. Niekoniecznie chodzi tu o zdobywanie prezentów, chociaż to dodatkowa zaleta. Dla bohaterów istotna staje się jednak przemiana duchowa, a także – radość związana z nadejściem Bożego Narodzenia. Każdy z autorów wybiera inny temat, ale każdy akcentuje rolę tradycji i pielęgnowanych w domach wartości. Nie będzie zaskoczeń w rozwiązaniach bajek – jeśli już, to w samym kierunku poprowadzenia fabuły. Bo czy ktoś przypuszczał, że Święty Mikołaj potrafi przyrządzać najlepsze naleśniki? Albo że dziecko może zaopiekować się wilczkiem? Albo – że rodzina myszek przygotowuje się do Wigilii? Twórcy sięgają po motywy oryginalne – i tak spotkają się w kierunku dążeń, poprowadzą opowieść prosto do szczęśliwego rozwiązania w duchu Bożego Narodzenia. Tego się po książce oczekuje, “Dobranocki na Gwiazdkę” sprawdzą się niemal wyłącznie jako lektura w tym szczególnym czasie.

Co ciekawe, autorzy pomijają tutaj aspekty religijne: święta w ich ujęciu to zbiór tradycji, obecność charakterystycznych potraw, spotkania rodzinne, czas wybaczania. Wszystko, co odbywa się poza duchowością – elementy, które bywają pielęgnowane w rodzinach (i w powieściach) nawet bez odwołań do kościelnych zwyczajów. W ten sposób być może chce wydawnictwo poszerzyć krąg odbiorców. “Dobranocki na Gwiazdkę” to czasami okazja do porównań (kto przynosi prezenty pod choinkę), a czasami – zestaw wspomnień, motywów, które chętnie przywołują dorośli z własnego dzieciństwa. Bohaterowie podkreślają to, co buduje poczucie wspólnoty. Odkrywają to, co w świętach trzeba ocalać dla kolejnych pokoleń. W ramach sekularyzacji opowieści bożonarodzeniowych na przykład w grafikach, które przygotowała Ewa Beniak-Haremska, Mikołaj pojawia się w skomercjalizowanej wersji (nie jest biskupem, a tworem z reklamy, kojarzonym przez maluchy).

W ogóle oprawa graficzna i edytorska tego tomu jest imponująca: książka robi spore wrażenie na odbiorcach w każdym wieku. Beniak-Haremska nadaje spójności kolejnym fabułkom przez doskonale przemyślane ilustracje, zapełnia kartki zimowymi pejzażami, do tego dodaje mnóstwo gwiazdek na zasygnalizowanie atmosfery magii. Na wielu rysunkach sypie śnieg, pojawiają się pięknie ubrane choinki. To dla dzieci sygnał wyjątkowości pozycji, zachęta do czytania przed snem. Książka na oczekiwanie przedświąteczne, bardzo ładnie przygotowany gadżet. I chociaż przez większą część roku nie będzie się o niej nawet pamiętać, trafia w zapotrzebowanie rynku.