Recenzje

Konsumpcjonizm

Tara Button: Masz wszystko, czego potrzebujesz. Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019 – pisze Izabela Mikrut.

To nie są puste słowa ani ideologia niepowiązana z codziennym życiem. „Masz wszystko, czego potrzebujesz” stanowi jednocześnie poradnik i autopromocję. Autopromocję, bo Tara Button założyła firmę gromadzącą dane o przedmiotach i producentach wypuszczających na świat sprzęty o niewiarygodnie długiej – czasem dożywotniej – gwarancji. Promuje marki, które troszczą się o środowisko i o portfele klientów, oferując przedmioty trwałe i wysokiej jakości. Będzie mówić o tym, jakich komputerów i komórek używać, żeby nie narażać się na stałą konieczność wymieniania ich na nowe, jak dobierać kosmetyki czy ubrania albo – gdzie szukać artykułów gospodarstwa domowego. Każdą dziedzinę życia przepuszcza przez filtr trwałości: nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś, co zepsuje się w ciągu kilku lat, autorka wierzy w to, że jeśli ludzie przestaną akceptować taki stan rzeczy, wspólnie uda im się wpłynąć na politykę wielkich koncernów.

Oczywiście jest w tym naiwność, jak w każdym idealizmie, ale też Tara Button zwraca uwagę na ważne motywy. Niekoniecznie przekona do siebie ujawnianiem „spisków”, za to z pewnością da do myślenia, przypominając, że jeszcze przed kilkoma dekadami produkowane przedmioty mogły bez trudu przejść na własność kolejnego pokolenia i służyć dalej. Żeby do swoich racji przekonać, sięga autorka do rozmaitych argumentów, niektóre mniej przekonają, a bardziej rozśmieszą (rzadko kiedy kogoś przekona fakt, że na drogim a niepsującym się parasolu oszczędzi, jeśli koszt przedmiotu zwróci się po kilku latach). Próbuje pokazać, jak funkcjonuje moda i dlaczego ulegamy pokusie kupowania wciąż nowych rzeczy, chce zniechęcić do takich praktyk. Podpowiada zatem, jak skompletować garderobę i znieczulić się na reklamy. Jeśli ktoś wyznaje podobne zasady, jeśli ważne jest dla niego środowisko (i oszczędzanie), jeśli ma dość zasypywania się przedmiotami – bez trudu przyjmie ofertę Tary Button i skorzysta z wielu jej wskazówek. Ale jeśli lubi kolekcjonować sprzęty, jeśli kupowanie sprawia mu przyjemność – będzie raczej wyszukiwać słabe strony tekstu, bo przecież od pułapek wnioskowania nie jest wolny.

Nie zmienia to faktu, że „Masz wszystko, czego potrzebujesz” to książka przejrzysta i ciekawie skonstruowana. To poradnik, który pozwala uporządkować własne otoczenie – i oszczędzić nerwów powodowanych przez ciągłe psucie się przedmiotów tuż po upływie daty gwarancji. Button przypomina, że można żyć inaczej. Tom zamienia w reklamę własnej firmy – przynajmniej nie stara się maskować celów – ale oferuje czytelnikom na tyle dobrą publikację użytkową, że zostanie jej to bez trudu wybaczone. Wpisuje się Tara Button w szereg poradników dotyczących porządków, pozbywania się zbędnych przedmiotów z otoczenia, ale też uruchamia motyw troski o środowisko i odwołuje się również do mechanizmów reklamy czy do kreowania trendów. Przez wyczulanie odbiorców na nieuczciwe strategie producentów może przyczynić się do zmiany mentalności. Wprawdzie liczy na to, że uda jej się przekonać wszystkich czytelników i to jak najszybciej – jednak ważne są nawet małe kroki.

„Masz wszystko, czego potrzebujesz” to publikacja starannie przygotowana – zarówno pod kątem treści, jak i samego opracowania edytorskiego. To książka, która ma pokazywać alternatywę wobec powszechnie przyjętych sposobów myślenia.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,