Recenzje

Masońskie zagadki

Joanna Jodełka: Córka nieboszczyka. Rebis, Poznań 2020 – pisze Izabela Mikrut.

Joanna Jodełka coraz śmielej wchodzi na rynek literatury rozrywkowej, z każdą kolejną książką dla dorosłych jest coraz bliżej bestsellerowych autorów. Umiejętnie wykorzystuje schematy literackie, a także dar obserwacji, który umożliwia jej komponowanie komicznych sylwetek. W „Córce nieboszczyka” wiele razy popisuje się tymi talentami i sprawia, że cykl o siostrach Raj może stać się bardzo popularny. W pełni na to zasługuje – „Córka nieboszczyka” to powieść z ciekawie poprowadzoną intrygą, nienachalnym śledztwem, perypetiami obyczajowymi oraz zestawem motywów masońskich, które nadają rytm poszukiwaniom.

Najpierw jednak – problemy rodzinne. Tycjana przygotowuje się do pogrzebu ojca. Trzydziestoparoletnia kobieta nie sądzi, żeby coś ją zaskoczyło. Pracuje jako konserwator dzieł sztuki, wydaje jej się, że wiele już w życiu widziała. Tymczasem nie ma pojęcia, że na pogrzebie pozna… Angelinę, swoją młodszą przyrodnią siostrę. Nie wiedziała o jej istnieniu, teraz jednak musi się przyzwyczaić do obecności młodej i aroganckiej charakteryzatorki teatralnej: Angelina nie ma zamiaru odpuszczać, chce się dowiedzieć, co się stało z ojcem. Wszystko wskazuje na to, że Tycjana będzie musiała znosić obecność ekstrawaganckiej siostry. Z czasem nauczy się doceniać jej pomysły, drogi myślenia i umiejętności – bo Angelina potrafi błyskawicznie przeobrazić się w kogoś innego, a jej wiedza z zakresu kostiumów, historii mody czy fryzur może zaimponować. Tycjana i Angelina – kobiety, które dostały imiona na cześć wielkich i ulubionych malarzy ojca – łączą siły, żeby dowiedzieć się, co właściwie się stało. Niby nic: mężczyzna zginął od ukąszenia pszczół, był uczulony na ich jad. Tyle tylko, że rzadko kiedy zdarza się, żeby kogoś użądliły aż trzy pszczoły jednocześnie – i to w nocy. Wokół śmierci ojca Tycjany zaczynają się mnożyć zagadki. Pojawiają się ślady masonów, tematy, które nie wszystkim z otoczenia mężczyzny się podobały. Swoje opinie na temat tego zgonu mają kuzynki-bliźniaczki – również Raj, tyle że z pokolenia wyżej niż Tycjana – komiczne już przez swoje zapędy śledcze i przez zachowania. Autorka zdradza się tu z dobrym uchem na ludzkie charaktery i głosy, przywary eksponuje, tworzy portrety satyryczne. Szczególnie wyżywa się na postaci Nikoli, niezbyt lotnej umysłowo autorki setek podobnych do siebie zdjęć. Nikola również odegra tu ważną rolę – ale nieważnych postaci Jodełka właściwie nie wprowadza. Serwuje czytelnikom bogatą galerię charakterów i umiejętnie podsyca zainteresowanie relacjami między nimi (chociaż nie wszyscy muszą ze sobą rozmawiać). Dzięki takiemu podejściu może zaproponować czytelnikom powieść dynamiczną i zabawną, ładnie skonstruowaną – przygotowaną jako lektura rozrywkowa i jako lekki kryminał. „Córka nieboszczyka” to wytchnienie dla tych czytelników, którzy nie lubią mroku w literaturze pop, Joanna Jodełka wykorzystuje różnorakie konwencje, żeby przerobić je na opowieść własną i atrakcyjną dla odbiorców. Ta historia stanowi bardzo zachęcające wprowadzenie do zapowiadanego cyklu – istnieje zatem spora szansa, że autorka tym razem mocniej wpisze się w świadomość czytelników.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,