Recenzje

Mój pierwszy raz, czyli rozmowy o seksie

Ken Davenport „Mój pierwszy raz” w reż. Krystyny Jandy w Teatrze Polonia – pisze Iwa Poznerowicz

Teatr Polonia rozpoczął nowy sezon dość specyficznym wydarzeniem i pewnie dla niektórych widzów kontrowersyjnym. Mam na myśli „Mój pierwszy raz” Kena Davenporta. Tekst dramatu powstał na podstawie strony internetowej www.MyFirstTime.com, stworzonej przez Petera Foldy’ego i Craiga Stuarta, a skierowanej do młodych ludzi. Na tej kanwie stworzono spektakl, który z całą pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu. Twórcy przedstawienia nie ustrzegli się kilku nie do końca trafionych inscenizacyjnie rozwiązań. Jednak pomimo tego powstało ciekawe, wzruszające, czasami zaskakujące, może nawet lekko szokujące teatralne wydarzenie.

Ken Davenport to wielokrotnie nagradzany producent teatralny, pisarz i bloger. Produkuje spektakle wystawiane na scenach Broadwayu i Off-Broadwayu. Krystyna Janda jest reżyserem, ale także autorką koncepcji spektaklu. Dzięki jej pomysłom i rozwiązaniom powstało przedstawienie, które odbiega od dotychczasowych realizacji, jakie można było oglądać w repertuarze teatru Polonia.

W spektaklu „Mój pierwszy raz” nie zauważymy klasycznego rozwoju akcji. Czworo aktorów stoi na pustej scenie, cytuje listy i posty zamieszczane na stronie MyFirstTime.com. Są to opowieści o inicjacjach seksualnych młodych ludzi. Zamieszczane na portalu historie to czasami śmieszne, czasami zaskakujące, wyrażane bardziej lub mniej dosadnym językiem relacje pierwszych seksualnych przeżyć i doznań. Są również i takie wspomnienia, które pokazują, że „ten pierwszy raz” może być traumą potrafiącą zmienić całe życie. Zdarza się, że dochodzi w takich sytuacjach do gwałtu, zwykłego wykorzystania czy przemocy.

Krystyna Janda zaprosiła do tego na poły eksperymentalnego projektu grupę sprawdzonych aktorów. Na scenie pojawiają się: Natalia Berardinelli, Agnieszka Krukówna, Kamil Maćkowiak i Antoni Pawlicki. Z jednej strony są na tyle młodzi, że świetnie pamiętają swoje doświadczenia związane z inicjacją seksualną, a z drugiej na tyle dojrzali aktorsko, aby w pełni przekazać dramaty, które mogą się z tym wiązać. Ich gra w spektaklu jest dość niekonwencjonalna, albowiem sceny grupowe przechodzą w pojedyncze minimonologi i odwrotnie. Monologi prezentowane w punktowym świetle i opowiadające o najbardziej dramatycznych wydarzeniach są bardzo emocjonalne i poruszające. Ale w scenach zbiorowych nie do końca rozumiałam potrzebę dziwnego podrygiwania zwłaszcza przy prezentowaniu wypowiedzi o charakterze bardziej swobodnym czy rozrywkowym. Można było odnieść wrażenie, że w tych fragmentach sami artyści bawili się na scenie znacznie lepiej niż publiczność na widowni.

Kiedy aktorzy opowiadają swoje kolejne historie, na specjalnej, półprzezroczystej materii wyświetlane są wypowiedzi na temat seksu, miłości i erotyzmu znanych osób z całego świata. Jest to w moim przekonaniu zabieg zdecydowanie nietrafiony, mogący wręcz denerwować widzów. Z jednej strony chciałam przeczytać cytaty pojawiające się w tle, z drugiej słuchać aktorów. Ten dziwny koncept „rozdwojenia” spektaklu na dwa media jednocześnie głównie przeszkadza i rozprasza. Tak naprawdę nie wiadomo, na co zwrócić uwagę – czy na wyświetlane teksty, czy na kwestie wypowiadane przez aktorów.

Najbardziej podobać się mogą w tym spektaklu oryginalne przerywniki – to występy tancerzy rozdzielające sekwencje aktorskie. Jedna lub dwie pary, kobieta i mężczyzna, przytuleni i złączeni pocałunkiem, a dzięki temu wyglądający jak jedno plastyczne ciało, przedstawiają pełen erotyzmu i romantyzmu taniec miłości. A to wszystko przy pięknej muzyce australijskiej grupy folkowej, która została założona w 2006 roku przez rodzeństwo Angusa i Julie Stone’ów.

„Mój pierwszy raz” nie jest na pewno spektaklem wybitnym ani doskonałym, ale bywa zabawny, a momentami nawet wzruszający. W końcu temat tak naprawdę dotyczy każdego z nas. Może jakaś opowieść obudzi nasze dawne wspomnienia? Może uśmiechniemy się w duchu do naszych pierwszych zauroczeń?


Fot. Katarzyna Kural-Sadowska

Komentarze
Udostepnij
Tags: , , , , ,