Recenzje

Na skróty

Józef Kelera: Krótka historia teatru w Europie. Tom pierwszy. Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego i Instytut im. Jerzego Grotowskiego, Wrocław 2018 – pisze Izabela Mikrut

Tworzy Józef Kelera ściągę. W pełni świadomie buduje skrypt dla studentów oraz podpowiedź dla tych wszystkich, którzy potrzebują szybkiego przeglądu historii teatru, hasłowego, bez wdawania się w zbyteczne szczegóły i bez epatowania erudycją. Prosta krótka opowieść prowadząca przez stulecia i kultury ma zapewnić błyskawiczny podgląd i pierwszą orientację w temacie. Trochę to „internetowe” w formule, rozwiązanie dla leniwych – z drugiej jednak strony może tak właśnie dzisiaj trzeba, bo kto w ogóle miałby ochotę na przebijanie się przez opasłe tomy i wydobywanie z nich esencji wiedzy.

Jozef Kelera wykorzystuje doświadczenie w pracy pedagogicznej, ale i znajomość ludzkich charakterów. Upraszcza, upraszcza, upraszcza, a to, co pozostaje na końcu tych uproszczeń – jeszcze skraca. Aż dziwne, że nie wpada w styl telegraficzny, tylko wykorzystuje przy tym jeszcze lekko archaiczną i nieco zbyt elegancką jak na dzisiejsze czasy narrację. „Krótka historia teatru w Europie. Tom pierwszy” to publikacja niezbędna dla tych wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się, jak wyglądały sceniczne poszukiwania formy na przestrzeni wieków (z tą Europą to trochę przesada, skoro w ostatnim rozdziale autor na chwilę zagląda do Indii, Japonii czy do Chin, żeby zaproponować czytelnikom kontekst dla dalszych wywodów). Na początku to nawet nie tyle kwestia formy, co sceny – kształtowanie się teatru w starożytności ze względu na możliwości przestrzeni (ale nie tylko). Gdzieś zahaczy autor o inne rodzaje widowisk, których nie da się jednak na dłuższą metę powiązać z teatrem. Później sprawdza między innymi zależności między teatrem i religią, motyw improwizacji, poszczególne gatunki dzieł scenicznych albo rodzaje scen i ich wpływ na sztukę. Przeskakuje od epoki do epoki, z każdej wyłuskując jedynie drobne definicje, wyjaśnienia i spostrzeżenia. Ramy czasowe wyznaczają tu granice rozdziałów, z kolei akapity są dla wygody odbiorców (i sygnalizowania uproszczeń) numerowane i poukładane tematycznie. Jeszcze bardziej ułatwia autor nawigację przez wyciąganie na margines charakterystycznych pojęć – roi się tu od nich, co pokazuje jeszcze skondensowanie treści – i zapewnia szybkie rozeznanie w zawartości, można korzystać z „Krótkiej historii teatru w Europie” prawie jak z leksykonu, wybierając konkretne hasła i tematy (później trzeba będzie wiedzę pogłębiać, ale tu mówimy o pierwszym rozeznaniu, wstępie do dalszych poszukiwań), można też czytać linearnie i dać się ponieść natłokowi informacji w całkiem zgrabnym opisie. Wyjaśnia autor sporo, bo jest w stanie i zanurzyć się w rolę twórców dramatów, i przeanalizować tajniki konstrukcji scen. Szuka ciekawostek, ale tak, by nie przysłoniły one tego, co student – adept teatru – wiedzieć musi, żeby nie prowadził własnych „odkryć”.

Niezły pomysł z tym teatralnym skryptem, przyspieszonym kursem dla niewtajemniczonych – choćby dlatego, że może rozbudzić zainteresowanie teatrem, pozwoli też dostrzegać pewne zjawiska od razu w szerszym kontekście. Józef Kelera pierwszą częścią automatycznie budzi ciekawość ciągu dalszego – jeśli uda mu się utrzymać rytm i zwięzłość, będzie doceniany przez wszystkich tych, którzy lubią „przyspieszone” kursy i zbiory wiadomości.

Komentarze
Udostepnij
Tags: , ,