Gorąca Gwiazdka. Niegrzeczne opowieści. Lipstick Books, Warszawa 2020 – pisze Izabela Mikrut.

O ile polskie powieści erotyczne nieszczególnie sprawdzają się na rynku, przegrywają nawet z zachodnimi w wersji YA, o tyle w małych formach autorki, które dały się już poznać przez pomysły na pikantne fabuły czują się znacznie lepiej. Dodatkowym ułatwieniem jest dla nich konieczność dostosowania gatunku do… tematyki bożonarodzeniowej, więc i połączenie stereotypowych tematów z banalnych obyczajówek z wizją łóżkowego spełnienia. Do nich należy wyłącznie wykreowanie okoliczności, które pozwolą na spotkanie bohaterów z różnych sfer – i decyzja, czy będzie to historia w stylu baśniowym („i żyli długo i szczęśliwie”), czy przelotny romans bez zobowiązań.

Autorki wiedzą doskonale, jakich klimatów oczekują od nich czytelniczki, zresztą po „Gorącą Gwiazdkę” sięgać się będzie z jasno sprecyzowanymi postawami. To propozycja przede wszystkim dla kobiet, które znudziły się już corocznym festiwalem krzepiących czytadeł z happy endem. Tu nigdy nie wiadomo, czy bohaterowie po miłosnym spełnieniu zdecydują się pozostać ze sobą, wrócić do partnerów, czy może zacząć nowe życie. Pewne jest jedno: nie muszą oni podporządkowywać się klimatowi świąt, mogą sprawić, że grudniowy czas będzie im się kojarzyć inaczej niż do tej pory. Kobiety z opowiadań bywają samodzielne i pozbawione zahamowań albo zakompleksione i niepewne własnej wartości – a ponieważ Boże Narodzenie to w jednym ze stereotypów czas cudów, część autorek postanawia zrealizować najbardziej schematyczne fantazje. Nie żałują sobie zwłaszcza przy opisach męskich ideałów – nie chcą pozostawiać wątpliwości co do charakteru związków, ani intencji bohaterek. W święta przecież spełniają się marzenia. I nawet jeśli tylko część autorek z tomu zdecydowała się na akcentowanie elementów niezbędnych przy budowaniu klimatu bożonarodzeniowego (spotkania rodzinne, Wigilia, śnieżyca odcinająca od świata), to przecież już samo połączenie stałego tła z grudniowych obyczajówek z wizją opowieści erotycznych pełni funkcję rozrywkową. Nie ma tu mowy o poważnym traktowaniu życia i o dylematach, które  zepsują każdą zabawę – ten tom ma być w każdym swoim aspekcie podporządkowany zabawie. To odskocznia przygotowywana przez wydawnictwo dla czytelniczek, które nie lubią ugrzecznionych i przewidywalnych historii o infantylnym przebiegu. Owszem, pokazuje, jak autorki zamierzają przedstawiać seksualne upodobania większości odbiorczyń i automatycznie zdradza ubóstwo językowe w tym zakresie – ale przecież „Gorąca Gwiazdka” nie dla popisów literackich powstała. Ta książka ma trafić do odbiorczyń odważnych, wyzwolonych, dbających o swoje potrzeby – i zmęczonych panującą na rynku monotonią. Przy okazji jest pokazem możliwości twórczych kolejnych autorek – na podstawie krótkich form można przekonać się co do stylu prowadzenia narracji i w konsekwencji sprawdzić, czy podobnie jest w powieściach erotycznych.

„Gorąca Gwiazdka” to propozycja żartobliwa i nietypowa – umiejętne wykorzystanie boomu wydawniczego i pomysł na prezent. Z pewnością część kobiet da się przekonać do tego typu fabuł.