Jerzy Chociłowski: Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku. Iskry, Warszawa 2019 – pisze Izabela Mikrut.
Józef Beck należy do polityków, którzy mają jednoznacznie negatywną – niezasłużenie – opinię w społeczeństwie. Pisze o tym Jerzy Chociłowski w biograficznym tomie „Najpierw Polska” – i przekonuje czytelników, że warto zweryfikować poglądy. Owszem, Beck nie był postacią pozbawioną wad – przede wszystkim płynących z cech charakteru – jednak przeważnie ataki jego politycznych przeciwników dotyczyły decyzji zawodowych, a nie przywar z życia prywatnego i opierały się na potocznych, niekoniecznie zgodnych z rzeczywistością, opiniach. Chociłowski wykonuje ogromną pracę, sprawdzając i weryfikując kolejne stereotypy. Pozwala przyjrzeć się Beckowi jeszcze raz – w oderwaniu od podręczników do historii, ale nie bez nawiązań do tego, co działo się w kraju i w świecie dyplomacji.
„Najpierw Polska” to bowiem książka, która człowieka definiuje przez pryzmat jego zawodu i relacji z innymi politykami. Jerzy Chociłowski wybiera narrację imitującą reportaż – pozwala na podążanie za swoim bohaterem, przyglądanie się jego reakcjom i wyrabianie sobie zdania na tematy wagi państwowej. Jeśli gdzieś pojawia się przeinaczona opinia, Chociłowski przytacza ją i dokładnie omawia, żeby wykazać historyczne niesprawiedliwości. Ważne, że nie stawia pomnika Beckowi: portretuje go uważnie, sięga po informacje uzyskane między innymi od żony, może przedstawiać odbiorcom ciekawostki, do których sami by nie dotarli.
Od pierwszych zdań ta książka budzi zainteresowanie – nawet nie dlatego, że Chociłowski obiecuje weryfikowanie stereotypów na temat Becka, ale ze względu na historię jego rodziny i wkraczanie wielkich wydarzeń w egzystencję jednostek. Mowa tu między innymi o perypetiach ze ślubem rodziców, ale i o wojennym „wtajemniczeniu” młodego Józefa Becka. Autor wielką wagę przywiązuje do kwestii zawodowych, komentuje życiorys Becka w odniesieniu choćby do postaw Piłsudskiego – jednak czasami, bez wcześniejszej zapowiedzi, czerpie też z bardziej osobistych motywów: opowiada choćby o małżeństwie bohatera tomu czy o jego relacjach towarzyskich. Takie wstawki sprawiają, że książka wypada bardziej atrakcyjnie z perspektywy tych czytelników, którzy chcieliby w Becku zobaczyć zwykłego człowieka, a nie dyplomatę, polityka czy ministra. Wizerunek uzupełniają… stosunki międzynarodowe, przebieg kariery najłatwiej zilustrować w ten sposób.
Pisze Jerzy Chociłowski konkretnie, ale nieobce są mu warsztatowe chwyty polegające na nadawaniu tempa narracji. Wprowadza dialogi czy charakterystyki, które oddalają skojarzenia z podręcznikowymi notatkami – biografię Becka wprawdzie mocno zakorzenia w rzeczywistości politycznej i podaje zestaw wydarzeń, które od egzystencji zwykłego człowieka raczej się oddalają, jednak znajduje najbardziej przekonujący sposób analizowania informacji. Wie, jak odczytywać historię przez pryzmat polityka – udaje mu się też przyciągnąć odbiorców obietnicą rzucenia nowego światła na niektóre powszechnie przyjęte sądy.
„Najpierw Polska” to kolejny udany tom w Iskrowej serii biografii historycznych – Jerzy Chociłowski zasługuje jako autor na zaufanie. Nie wiadomo, czy bardziej zależało mu na stworzeniu biografii polityka, czy też – przypisu do pewnego etapu historii – faktem jest, że dostarcza czytelnikom książkę wartościową.