Płaksy
Hanoch Levin
Dramatopisarz Hanoch Levin (1943 – 1999), którego rodzice wyemigrowali z Polski w 1935 roku, to jeden z najważniejszych ludzi teatru nowoczesnego Izraela, wystawiany na całym świecie i wciąż wywołujący kontrowersje, mimo że zmarł już ćwierć wieku temu. Ze szczególnym upodobaniem Levin łączył motywy biblijne i mitologiczne z ostrym językiem i pasją demaskatora, dla którego nie istniało żadne tabu polityczne, społeczne czy obyczajowe. Wiele jego sztuk szokowało widownię, prowokowało skandale – zdejmowano je z afisza przedwcześnie, w atmosferze skrajnego wzburzenia.
W ostatnich dekadach sztuki Levina robią w Polsce oszołamiającą karierę („był bardzo głęboko zakorzeniony mentalnie w polskości”, stwierdziła Elżbieta Baniewicz). Mnożą się edycje, sympozja, a przede wszystkim premiery. Promieniuje to także na zewnątrz: np. spektakl Krum w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego (2005, koprodukcja Teatru Rozmaitości w Warszawie i Narodowego Starego Teatru w Krakowie) był pokazywany m.in. w Berlinie, Awinionie i Moskwie, w Paryżu i Nowym Jorku.
W Płaksach, które były ostatnim dramatem Levina, autor ujął swoje własne doświadczenia – pisał w łóżku szpitalnym, umierając na raka. Bohaterowie tej czarnej komedii dobiegają swoich dni w zatłoczonym szpitalu w Kalkucie. Litościwy personel postanawia dostarczyć im osobliwej rozrywki, odgrywając krwawą historię Agamemnona, jaką znamy z trylogii tragicznej Ajschylosa: gdy wódz wraca po wojnie trojańskiej do domu z Kasandrą, branką-nałożnicą, jego żona Klitajmestra zabija oboje, co ściąga na nią zemstę syna – Orestesa. Staruszkowie tłoczący się po dwóch, trzech w jednym łóżku nie są zbudowani opowieścią, nazbyt przypomina im o ich własnym umieraniu, o bólu ciała, które odmawia posłuszeństwa, o żalu rozstawania się ze światem. Do końca spragnieni są cielesnej bliskości, nie stronią też od dosadnego języka, co w połączeniu z mitologicznym sztafażem tworzy niecodzienną mieszankę.
Inscenizacją tego dramatu – która będzie zarazem jego polską prapremierą – wraca do Modrzejewskiej reżyser Łukasz Kos. Płaksy będą jego czwartą pełnospektaklową inscenizacją w Legnicy: po Iliadzie. Wojnie (2015), Fanny i Aleksandrze (2020) oraz Głosach nowej Białorusi (2021).
przekład: Włodzimierz Leder
opracowanie tekstu i reżyseria: Łukasz Kos
scenografia: Paweł Walicki
kostiumy: Barbara Sikorska-Bouffał
muzyka: Dominik Strycharski
choreografia: Jarosław Staniek
OBSADA
Bogdan Grzeszczak – Główny lekarz, który gra Agamemnona
Łukasz Kucharzewski – Podrzędny lekarz, który gra Ajgistosa
Arkadiusz Jaskot – Młoda pielęgniarka, która gra Kasandrę
Paweł Palcat – Zramolały staruszek
Mateusz Krzyk – Sanitariusz, który gra Strażnika i Konia
Anita Poddębniak – Stary konający
Ewa Galusińska – Nowy konający
Małgorzata Urbańska – Stara pielęgniarka, która gra Klitajmestre
Anna Sienicka – Nowoprzybyły konający/Pomocnik sanitariusza, który gra Strażnika i Posłańca
inspicjent i sufler: Mariusz Sikorski
Termin:Sb, 29 czerwca19:00
Miejsce: Scena Gadzickiego
Bilety: 70 zł premierowy