David Zinczenko, Ted Spiker: Mężczyźni, miłość i seks. Instrukcja obsługi faceta. Rebis, Poznań 2019 – pisze Izabela Mikrut.
Co znaczy, kiedy on coś mówi, kiedy coś robi, albo kiedy niczym się nie interesuje? Jak interpretować najbardziej irytujące (i wręcz stereotypowe) wypowiedzi? Dlaczego on nie zastanawia się nad niektórymi rzeczami i popełnia wciąż te same błędy? David Zinczenko i Ted Spiker, oraz „2500 innych facetów” tworzą nietypowy popporadnik dla kobiet, które chcą pojąć, o co chodzi ich wybrankom. „Mężczyźni, miłość i seks” to książka z pozoru bardzo jak na poradnik chaotyczna, ale przydatna w codziennym życiu – zwłaszcza do unikania przyczyn konfliktów. Wreszcie stanie się jasne, jak postępować z mężczyznami, nie na darmo książka nosi podtytuł „Instrukcja obsługi faceta”. I chociaż panowie mogą zżymać się na tendencyjność niektórych problemów oraz omówień, powinni też cieszyć się, że być może dzięki tej lekturze unikną kilku męczących zachowań partnerek. Jeśli te wezmą sobie do serca wskazówki rozrzucane po całym tomie w dziwnych miejscach.
Nie ma tu żadnych nadrzędnych tematów, wszystko kręci się wokół miłości i seksu lub rozrywki, nie ma przejrzystych struktur i jeśli któraś z pań zechce szybko znaleźć odpowiedź na dręczące ją pytania, będzie musiała jednak uzbroić się w cierpliwość: albo uda jej się trafić w odpowiedni fragment, albo zostanie skazana na uważne przewertowanie całego tomu. Wydaje się, że to dobre rozwiązanie – zwłaszcza że trudno byłoby sensownie pogrupować niektóre zagadnienia. Każdy rozdział składa się tu z kilku różnych sposobów prowadzenia narracji – dominują listy z pytaniami i odpowiedzi na nie, ale też krótkie wskazówki na marginesach – między innymi zachęty do sprawdzania, jak odczytywać wysyłane przez niego sygnały czy – jakich sformułowań używać, a od jakich stronić w standardowych rozmowach. Panie, które pragną reakcji rodem z romansów, będą mogły zmierzyć się z rzeczywistością – tu nikt nie będzie ich oszukiwać, podpowiedzi i rozszyfrowania postaw mężczyzn nie pozostawiają żadnych wątpliwości ani miejsca na naiwne marzenia. Żeby jeszcze bardziej przekonać odbiorczynie, autorzy sięgają po wypowiedzi kolejnych rozmówców – posługują się tu imionami i wiekiem, tworząc mozaiki cytatów. Nie jest to może najlepsza część publikacji, można by się bez niej spokojnie obyć, jednak twórcy książki są przekonani, że w taki sposób trafią do szerokiej grupy kobiet. Przykładowe lub rzucane mimochodem komentarze panów mają pokazywać, jak różne związki bierze się tu pod uwagę – i jak „druga strona” podchodzi do konkretnych zachowań. Gdzieś przemyca się informacje na temat rozmawiania o seksie, gdzie indziej – uwagi, które pokazują bezsens ciągłego analizowania (przez kobiety) postaw ukochanego.
Ta książka jest trochę przeciwieństwem kobiecych magazynów: tu bez owijania w bawełnę mówi się kobietom, jak mają rozumieć określone przypadki i sytuacje, nie ma pola dla wyobraźni. Nawet jeśli autorzy momentami przesadzają, wynika to raczej z chęci unikania wojny płci niż z celowego wprowadzania w błąd. Przy całej rzeczowości i sensowności komentarzy proponują też książkę pełną humoru i ciekawą nie tylko za sprawą formy.
„Mężczyźni, miłość i seks” to poradnik, który nie wygląda poważnie – a jednak może bardzo się przydać w niektórych okolicznościach.