Zapowiedzi

PRZEMYSŁ SZCZĘŚCIA. Jak politycy i biznesmani sprzedali nam well-being

William Davies
PRZEMYSŁ SZCZĘŚCIA
Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-being

pierwsze polskie wydanie
premiera 8 sierpnia

To książka o szczęściu, które stało się produktem, jednym ze słynnych czterech P[1], wbijanych łopatą do głowy adeptom marketingu. Produktem, który bezwzględnie wymaga promocji i wszelkich metod zwiększania sprzedaży. Autor zwraca uwagę na zagrożenia wynikające z biologizacji szczęścia, którego poziom – rzekomo – można prawie dowolnie regulować stężeniem neuroprzekaźników. 

Jak wygląda dzisiaj mroczny cień, który rzuca na społeczeństwa Zachodu dystopijna wizja w stylu Huxleya?Kilka ostatnich dekad to czas znaczącego wzrostu zainteresowania korporacji zadowoleniem zatrudnionych. Instytut Gallupa wylicza realne straty, jakie „brak szczęścia wśród pracowników” przynosi gospodarce Stanów Zjednoczonych (w 2013 miałoby to być 500 miliardów strat rocznie).  Nieszczęśliwi są mniej wydajni i mniej kupują, a więc zyski innych firm również maleją. Jednocześnie lawinowy wzrost kosztów leczenia zwiększa obawy o stabilność całych systemów. Wzrasta liczba psychologizujących ekonomistów i ekonomizujących psychologów, którzy bombardują działy zarządzania zasobami ludzkimi coraz odważniejszymi narzędziami mającymi zwiększać szczęście w organizacjach oraz dręczą nas wszystkich tysiącami ankiet satysfakcji. 

Fundamentalne pytanie dotyczy przyczyny niemal powszechnej depresji i braku motywacji. Zdaniem Daviesa odpowiedzialne za to są bezustanne porównania z innymi dotyczące statusu finansowego, zgromadzonych dóbr, stanowisk, osiągnięć, perspektyw i szacunku otoczenia, które wychodząc poza typową rywalizację, stają się morderczym wyścigiem. Davies wyciąga z tego wniosek, że obecny model ekonomiczny paradoksalnie zdaje się osłabiać te ludzkie postawy i cechy, na których się opiera.

Ideologiczne aspekty nauki o szczęściu, prezentowane obecnie jako wyraz nowej epoki, w której uda się przezwyciężyć dawne błędy, problemy polityczne i sprzeczności (z punktu widzenia polskiego czytelnika trudno tu nie wtrącić, że znamy losy tego typu mrzonek), według autora są najnowszym wcieleniem naukowej utopii, zgodnie z którą można matematycznie opisać relacje między umysłem i światem. To podejście wyrasta z Oświecenia, ale według Daviesa, ci którzy najchętniej wprowadzają je w życie, dążą do kontroli społecznej i są w tym zwykle motywowani własnym zyskiem. Ten przykry paradoks wyznacza kierunek rozwoju przemysłu szczęścia. Jednocześnie autor zaznacza, że krytykując tę naukę, nie deprecjonuje etycznej wartości samego szczęścia, a tym bardziej nie bagatelizuje bólu tych, którzy cierpią i chętnie zwróciliby się po pomoc do nowych technik zarządzania myśleniem i zachowaniem. Przedmiotem krytyki w Przemyśle szczęścia jest samo wpisanie nadziei i szczęścia w ramy aparatury pomiaru, kontroli i zarządzania.

Ze wstępu:

Na zjeździe [Światowego Forum Ekonomicznego w Davos] w 2014 roku wśród miliarderów, prezydentów i zatroskanych celebrytów pojawił się zaskakujący gość: buddyjski mnich. Każdego ranka przed rozpoczęciem obrad delegaci mogli uczestniczyć we wspólnej medytacji oraz uczyć się od niego technik relaksacyjnych. «Nie jesteście niewolnikami swoich myśli», nauczał facet w czerwono-żółtych szatach z ipadem w ręku. «Możecie po prostu im się przyglądać… niczym pasterz obserwujący ze wzgórza swoje owce». Pokaźne stado myśli o notowaniach akcji i potajemnych upominkach dla sekretarek pasło się na duchowych pastwiskach jego publiczności.


Chcąc podtrzymać promowane przez siebie wysokie standardy konkurencyjności, nie mogli wybrać pierwszego lepszego mnicha. Matthieu Ricard to mnich z najwyższej półki ‒ wykwalifikowany biolog i bliski statusu celebryty tłumacz Dalajlamy na język francuski. Głosi również wykłady na temat szczęścia w ramach TED Talks, a w tym temacie jest niekwestionowanym specjalistą, ze względu na swoją reputację «najszczęśliwszego człowieka na świecie». Ricard przez wiele lat uczestniczył w neurologicznych badaniach prowadzonych na Uniwersytecie Wisconsin mających na celu odkrycie sposobu odczytywania poziomu szczęścia bezpośrednio z mózgu. Polegały one na przypięciu 256 czujników do głowy na trzy godziny, a następnie umiejscowieniu wyniku na odpowiedniej skali gdzieś pomiędzy rozpaczą (+0,3) a ekstazą (-0,3). Ricard przebił wszystko, z czym badacze do tej pory się spotkali, osiągając wynik -0,45 i obecnie dumnie przechowuje na swoim laptopie tabelkę, zgodnie z którą jest najszczęśliwszym z ludzi.


Jego obecność w Davos w 2014 roku świadczyła o mocnym przesunięciu akcentów względem poprzednich lat. Tego roku Forum było pełne rozmów o mind-fulness: technice relaksacyjnej czerpiącej z psychologii pozytywnej, buddyzmu, terapii poznawczo-behawioralnej oraz neuronauk. Aż dwadzieścia pięć sesji na tym zjeździe było poświęconych fizycznym i psychicznym aspektom wellness. 

William Davies (ur. 1976) – angielski pisarz, teoretyk polityki i socjologii. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się wokół problemu konsumpcjonizmu, szczęścia, historii i roli ekspertów w życiu społecznym. Wykłada ekonomię polityczną w Goldsmiths College, wchodzącym w skład Uniwersytetu Londyńskiego, gdzie współkieruje Political Economy Research Centre. Jest autorem sześciu książek i licznych artykułów publicystycznych i naukowych. Przemysł szczęścia to pierwsza książka tego autora, która ukazała się po polsku.

Wiliam Davies
PRZEMYSŁ SZCZĘŚCIA
Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-beingp
(The Happiness Industry: How Government and Big Business Sold

Us Well-Being, Londyn 2015)
Przekład: Bartłomiej Kaniewski
Seria: Biblioteka Myśli Współczesnej
Oprawa miękka, 345 stron


[1] Marketing miks, czyli koncepcja 4P: product – produkt, price – cena, promotion  promocja, place –  dystrybucja

Komentarze
Udostepnij