Recenzje

Rozrachunkowy dyskurs

„Protest” Vaclava Havla w reż.  Aldony Figury w Teatrze Dramatyczny w Warszawie – pisze Wiesław Kowalski

W lutym ma powrócić do repertuaru Teatru Dramatycznego w Warszawie „Protest”, który miał premierę na miesiąc przed ogłoszeniem lockdownu.

Pozornie może się wydawać, że jednoaktówki Havla to nic innego jak aktorskie samograje. Wymagają one jednak ogromnej świadomości i subtelności używanych środków wyrazu. Aldona Figura wie o tym doskonale, dlatego tak poprowadziła aktorów, by kreowane przez nich postaci prawdą uwiarygadniały rozrachunkowy  dyskurs. Głównego bohatera  zamknęła w ryzach umiaru i powściągliwości, pozostałym pozwoliła na nieco szarży, jednak w ramach zdyscyplinowanego traktowania rzetelnie realizowanej konwencji.  Na scenie dominuje cieniowany realizm bez uciekania się w karykaturę, dzięki któremu nie mamy do czynienia z symbolicznym podejściem do artykułowanych postaw. Widać to bardzo wyraźnie już  w rozpoczynającej spektakl „Audiencji” z doskonałą rolą bezceremonialnego Browarnika w interpretacji Janusza R. Nowickiego. W przeciwieństwie do jego rodzajowości Waniek,  jako alter-ego pisarza,  wykreowany przez  Roberta T. Majewskiego, swoim wyciszeniem, rewerencją  i  łagodnością doskonale kontrastuje ich punkty widzenia. Te próby pozostania w zgodzie z samym sobą mogą się wydawać momentami nieco anemicznie, ale są w absolutnej zgodzie z założeniami dramatu Havla, który pragnął przedstawić  konterfekt  wstrzemięźliwego  idealisty.  Ten kontrast doskonale pokazuje wolnościowy  solidaryzm autora „Wernisażu” i „Protestu”, które dopełniają  „Audiencję”.

W każdej z trzech części protagoniści bardzo wyraźnie i wiarygodnie wyrażają wszystkie swoje dylematy, z którymi muszą się mierzyć, dokonują analizy swoich wyborów społeczno-polityczno-obyczajowych  i próbują  być adwokatami  własnych poglądów i racji. Ich dialogi, choć pisane w latach 70. XX wieku,  brzmią szalenie współcześnie,  a postawy prezentowane przez bohaterów – i to zarówno te konformistyczne, jak i kontestujące czy kompromitujące,  wydają się być  do dzisiaj aktualne i wciąż w nowo rodzących się  konfliktach obecne.


fot. Krzysztof Bieliński

Komentarze
Udostepnij
Tags: , , , ,