Amir Levine, Rachel Heller: Partnerstwo bliskości. Jak teoria więzi pomoże ci stworzyć szczęśliwy związek. Feeria, Łódź 2020 – pisze Izabela Mikrut.
Teoretycznie dzięki tej książce nikt nie będzie już pakował się w toksyczne związki ani angażował w relacje bez przyszłości. W świecie idealnym wystarczy jedynie klasyfikacja – podział ludzi na trzy typy, style przywiązania. Dzięki uważnemu przestudiowaniu własnych zachowań i zrozumieniu potrzeb będą odbiorcy mogli wyeliminować niechciane postawy i lepiej dogadywać się z bliskimi. W tym celu jednak trzeba będzie poświęcić sporo czasu na przestudiowanie i wprowadzenie we własną codzienność określonych reakcji. Modelową sytuację osiągnie się, jeśli również partner zaangażuje się w takim samym stopniu w lekturę i także będzie otwarty na zmiany. Czyli – jak to zwykle bywa – ideały to jedno, życie – drugie. Jednak nie ulega wątpliwości, że można z tej publikacji korzyści dla siebie (i innych) czerpać – choćby z racji pogłębionych autoanaliz, które idą w nieco innym kierunku niż do tej pory.
Istnieją według autorów tej książki trzy style przywiązania – każdy z nich zakłada pewne charakterystyczne postawy w związkach. Amir Levine i Rachel Heller bardzo dokładnie je przedstawiają, tak, żeby czytelnicy nie mieli wątpliwości co do własnych preferencji i wysyłanych nawet nieświadomie komunikatów. Mogą za to spojrzeć na najczęściej pojawiające się spory i na powody do rozstania z innej perspektywy – i w kolejnym związku nie popełniać już tych samych błędów albo nauczyć się informować o swoich potrzebach. „Partnerstwo bliskości” zakłada zamienianie emocji na rozmowę i na chłodną analizę aktualnego stanu – nie każdego będzie na to stać, jednak warto przyjrzeć się możliwościom, jakie wskazują twórcy tego poradnika. Ponieważ tom dotyczy trzech typów zachowań, można będzie bardzo dokładnie je rozczytać na potrzeby odbiorców: nie zabraknie tu wielu przykładów i scenek niby z życia, omówień na konkretnych przypadkach – przedstawionych jednak tak, by nikt z odbiorców nie miał wątpliwości, jak przyporządkować własne spostrzeżenia. Pojawia się też szereg ćwiczeń dotyczących oceny sytuacji przez odbiorców – i prowadzących do wyrobienia sobie umiejętności oceniania stylu przywiązania. Tym, którzy nie wyciągają wniosków z opisowej lektury, przydadzą się obszerne zbiory psychotestów i ćwiczeń wymagających większego nakładu pracy. „Partnerstwo bliskości” to pod tym względem samouczek do wsłuchiwania się w siebie.
Levine i Heller naturalnie stawiają na uproszczenia w formie. Wybierają zestawy wyliczeń, podsumowania w ramkach, rzeczowe komentarze, które przekonają odbiorców. Zależy im na tym, żeby teorię o stylach przywiązania przyswoili sobie wszyscy czytelnicy – i potraktowali ją jako coś oczywistego w procesie weryfikowania potencjalnych partnerów. W tym celu też starają się podać jak najwięcej przydatnych wiadomości, wskazówek oraz szczegółów. „Partnerstwo bliskości” wydaje się książką pełną podpowiedzi, które można natychmiast próbować wykorzystać w praktyce – i dzięki temu zdobyć też wyższy poziom samopoznania. To droga do poprawy swoich relacji z innymi.