Recenzje

Stręczycielstwo

Marcin Pilis: Zemsta kobiet. Lira, Warszawa 2019 – pisze Izabela Mikrut.

Coś jest z tymi kobietami nie tak, wszystkie wydają się wybrakowane. A jeżeli same nie zapewnią ochrony przedstawicielkom swojej płci – także tym w kolejnych pokoleniach – to nikt ich nie ocali. Problem w tym, że zbyt późno orientują się, jaka powinna być ich rola. U Marcina Pilisa można było nie doprowadzać do nieszczęścia. Można było dwunastoletnią Paulę ochronić przed złem całego świata. Ale wtedy nie byłoby miejsca na tę historię.

Autor dzieli rzeczywistość na czarną i białą, przy czym czerni jest tu zdecydowanie za dużo, nawet jeśli weźmie się pod uwagę rozwiązania z finału – powoli przywracające wiarę w (niektórych) ludzi. Wszystko zaczyna się od Pauli i zatacza krąg. Dziewczynka znajduje się w domu przybranych rodziców, którym zbyt daleko do troskliwych i dobrych opiekunów. Oboje są prymitywni i wulgarni. Ona – chociaż zna życie i zdolna jest do wygłaszania nawet feministycznych prawd spoza własnego świata (ciekawe, czy to element kreacji literackiej, czy też przypadek, efekt powtórzenia zasłyszanego hasła) – nie zapewni ciepła domowego ogniska. On to narzędzie, mimo że staje się siłą sprawczą nieszczęść, nie stać go na autorefleksję. Ich życie to wegetacja i szukanie zaspokojenia najprostszych potrzeb w prymitywny sposób. Tyle że oskarżenia w ich kierunku będą znacznie potężniejsze. Paula jeszcze nie zaczęła dojrzewać, a już jest traktowana jako obiekt seksualny. Molestuje ją najpierw „nie ojciec”, a później w ogóle dziewczynka trafia do burdelu i tu każdy mężczyzna będzie z nią mógł robić, co zechce. Handel żywym towarem kwitnie, dla bohaterki nie ma ratunku, bo też nikomu na niej nie zależy. I wtedy pojawia się Klaudia. Kobieta, która po gwałcie zbiorowym urodziła córkę i oddała ją, bo nie umiała pokochać, przypomina sobie, że gdzieś istnieje Paula. Postanawia ją odnaleźć. Dziecka, które wcześniej nikogo nie obchodziło, teraz szuka kilka różnych kobiet (w różnych w dodatku celach). Tymczasem u stręczyciela i sprawcy nieszczęść kilku pokoleń kobiet, który teraz do losu nieletniej prostytutki przygotowuje Paulę, pracuje Gośka. Szef obiecał jej, że nie będzie już musiała przyjmować mężczyzn – w rzeczywistości zamienił po prostu jedną niewolę na inną. To Gośka najszybciej ze wszystkich bohaterek pojmuje, że Paulę trzeba uratować. To ona obmyśla śmiały plan. Ale inne kobiety nie próżnują. Szkoda tylko, że sprawy musiały zajść za daleko, zanim bohaterki zdecydowały się na działania.

W „Zemście kobiet” mniej momentami liczy się thrillerowa akcja, a bardziej – szarpiący nerwy sposób opowiadania. Marcin Pilis bardzo często zmienia narratorów i przerzuca się między perspektywami. Zachowuje się w narracji dość nerwowo, trudno będzie mu przekonać do siebie czytelników, chyba że tych, którzy cenią sobie klimaty z literatury środka – tyle że wynaturzone i podporządkowane innym celom. Niby gatunek usprawiedliwia rozmaite rozwiązania i wygibasy stylistyczne, ale tutaj nie da się nawet powiedzieć, czy to językowa nieporadność autora, czy raczej efekt braku spójnego pomysłu na formę. Kuleje ta opowieść, jest w niej coś ciężkiego do przyjęcia, ale zupełnie poza tematyką, niezależnie od niej. Marcin Pilis skupia się na wytaczaniu ciężkich dział w temacie wykorzystywania seksualnego (nie tylko nieletnich). Jednak nie jest przekonujący w odtwarzaniu uczuć bohaterek i w ich reakcjach na życiowe dramaty. Wydumana akcja za bardzo podporządkowana jest budzeniu strachu i złości odbiorców, za to mało przemyślana pod kątem biegu wydarzeń. Owszem, pojawiają się tu kolejno sceny drastyczne, wręcz odrażające – ale nie sklejają się w przekonującą opowieść. Marcin Pilis chce szokować, jednak nie znajdzie alternatywnego wobec kryminału sposobu rozwiązania problemu. W efekcie tworzy historię wyłącznie dla silnych uczuć – ale postaci, a nie czytelników. Odbiorcy będą mieli spory problem, żeby zaakceptować nawet nie tyle świat przedstawiony, co strategie pisarskie autora.

„Zemsta kobiet” to thriller, który warsztatem odwraca uwagę od akcji.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,