Jagna Rolska: SeeIT. Dolnośląskie, Wrocław 2019 – pisze Izabela Mikrut.
SeeIT to pirackie oprogramowanie, które pozwala ujrzeć rzeczywistość taką, jaka jest naprawdę, bez upiększeń i zafałszowań. Nie każdy ma do tego dostęp, zresztą prawda jest wyjątkowo niepożądana z punktu widzenia rządzących. Mieszkańcy Ziemi kierują się teraz nowymi, okrutnymi prawami: nie mogą sobie pozwolić na odstępstwa od wypracowanych norm, bo zapanuje chaos. Po zestawie katastrof, jakie już miały miejsce, trzeba ogromnego zdyscyplinowania. Pierwsi opiekunowie (p-o), czyli w dawnym świecie – rodzice – oddają swoje dzieci do placówek edukacyjnych i praktycznie tracą z nimi kontakt. Robotnicy w fabrykach pracują ponad normę, oszczędzając na możliwość ucieczki z Ziemi. Ucieczka odbywa się na Arkach i słono kosztuje, więc większość ludzi nie może sobie na nią pozwolić – żyją jednak marzeniami i dają z siebie wszystko, żeby tylko zgromadzić fundusze na szaloną eskapadę. Nikt nie wie jednak, jakie jest prawdziwe przeznaczenie Ark. Czytelnicy stopniowo poznają losy ludzkości w postapokaliptycznym ujęciu Jagny Rolskiej – najpierw przez Monicę, pracownicę, która tęskni za swoją córeczką Allie i odkrywa, że po raz drugi zaszła w ciążę (w tym świecie to praktycznie niemożliwe, bo każda kobieta po pierwszym porodzie poddawana jest obowiązkowej sterylizacji), później przez małą Allie wykazującą się wybitnymi talentami.
Jagna Rolska bardzo szczegółowo omawia rzeczywistość bohaterów: wprowadza wiele mówiące scenki i umożliwia tworzenie kontekstów. Świat ma doskonale przemyślany, groźny już w samych założeniach i dążeniu do perfekcji (niekoniecznie sprzyjającej zwykłym ludziom). „SeeIT” od pierwszych stron budzi zainteresowanie, nawet jeśli ktoś nie jest fanem literatury s-f. Wszystko dlatego, że Rolska zajmuje się odtwarzaniem charakterów postaci i umożliwia poznawanie ich motywacji. Eksponuje zwłaszcza silne uczucia, niekoniecznie stereotypowe relacje i intrygi splatające się na całą fabułę. Prezentuje kilku bohaterów i podąża za nimi, żeby czytelnicy z kolejnych odkryć układali sobie obraz całości, w tym zasad funkcjonujących w wyjątkowo niegościnnym świecie.
Udaje się Jagnie Rolskiej coś, co często przekreśla tomy obyczajowe – to jest obraz uzdolnionego dziecka. Allie to mały geniusz, dziewczynka, która jest w stanie przechytrzyć najlepsze informatyczne systemy i poradzić sobie z najtrudniejszymi testami. Inteligentne nad wiek dziecko staje się jedną z głównych bohaterek tomu – więc autorka traktuje je jak dorosłego, unika szczebiotów czy roztkliwiania się nad małą. To wielki plus, dzięki takiemu podejściu da się spokojnie zaakceptować oryginalne w powieści dla dorosłych rozwiązanie.
„SeeIT” charakteryzuje się dużą dbałością o szczegóły i jednocześnie precyzyjną narracją, zabiera czytelników w podróż może miejscami mocno niewygodną ze względu na problemy, przed jakimi stają bohaterowie – ale zawsze rozbudzającą ciekawość i niezwykłą na swój sposób. Rolska przede wszystkim dobrze prowadzi narrację, a do tego jest w stanie ożywiać ją niezwykłymi pomysłami. W warstwie obyczajowej unika schematów, wystarczająco dużo ma ich w sferze s-f, musi zatem szukać rozwiązań nowych czy ożywczych. To jej się udaje – „SeeIT” okazuje się przyjemną lekturą.