Recenzje

W małych salkach

Jerzy S. Majewski: Historia kin warszawskich. Agora, Warszawa 2019 – pisze Izabela Mikrut.

Widzowie z pokoleń, które znają wyłącznie multikina (kina studyjne nie docierają przecież ze swoją ofertą do mas) mogą nie do końca zrozumieć zachwyt nad historią kin warszawskich. Tymczasem Jerzy S. Majewski odkrywa przed czytelnikami fragment dawnej obyczajowości – kultury związanej z oglądaniem filmów na dużym ekranie, a i miejskich pejzaży. Najpierw dość szczegółowo nakreśla temat – charakteryzuje tę formę rozrywki, przedstawia jej specyfikę. Oznacza to, że na zmianę opowiadać będzie o budynkach, o technologii, o wyróżnikach konkretnych miejsc, o adresach i o widzach (czasem też i o operatorach), ale nawet – szczątkowo – o repertuarze, jeśli jest tematyzowany. Jeśli coś nietypowego dało się zaobserwować, jeśli jakieś kino z początków kinematografii zaistniało w zapiskach wspomnieniowych – też trafi do opowieści. Dba Majewski o to, żeby czytelnikom nie znudziła się trochę sentymentalna podróż – snuje gawędziarską opowieść, zresztą zaznacza na jej początku, że nie chce tworzyć naukowego opracowania, może więc skupiać się na tym, co ciekawe, istotne lub niezwykłe z perspektywy dzisiejszego kinomana. I tak układa mu się trochę bedekerowa relacja bliska fanom filmu (i historii kina).

Zawężenie poszukiwań do Warszawy wcale nie oznacza osłabienia wymowy książki, to jak historia kina polskiego w pigułce – tyle tylko, że z naciskiem na charakterystyczne miejsca. To w pewnym momencie splata się z przemianami obyczajowymi. Jerzy S. Majewski może konfrontować wiadomości, które zdobył, z uwagami od czytelników, którzy chętnie dzielą się własnymi doświadczeniami kinowymi. Dzięki temu ta opowieść żyje. Kina (a wcześniej choćby fotoplastykony) dostarczają rozrywki, ale mają czasem też wymiar okołopolityczny. W czasie drugiej wojny światowej chodzenie (lub niechodzenie) do nich to swoista manifestacja poglądów, która przekłada się i na czasy powojenne oraz deklaracje z tamtych czasów – niby motyw oczywisty, a jednak Majewski potrafi go interesująco pokazać. Równie zajmująca bywa historia samych budynków – i tę autor odtwarza, kiedy tylko warto. Kina z duszą – choć tak nienazwane – budują tę relację.

W pierwszej części książki autor zajmuje się opowieścią o kulturze kina w Warszawie. W drugiej – proponuje już historyczny i leksykonowy przegląd od początków kin po czasy dzisiejsze. Nakreśla ramy czasowe (naturalne cezury historyczne), a potem układa alfabetycznie istniejące w danym okresie warszawskie kina. Tu już stawia na konkretne wiadomości – i w zależności od dostępu do danych prowadzi krótkie notki. Nie ma w nich schematów ani obowiązkowych informacji (inaczej niż w ostatniej części, z komentowaniem multipleksów: ta najwyraźniej powstała na bazie ankiet, nie ma w niej już duszy). Czasem znajdzie się analiza wybieranych filmów, czasem – niewygody albo przyzwyczajenia widzów. Trafią tu anegdoty (do notek encyklopedycznych nie miałyby wstępu), albo fragmenty wspomnień. Autor odnotowuje zmiany w specjalizacjach albo te płynące z modernizacji miejsca. Pokazuje kina jako nie tylko przybytki kultury, ale i punkty ważne dla samych kinomanów. Po lekturze łatwiej będzie odbiorcom docenić konkretne miejsca i pojąć rolę tradycji.

„Historia kin warszawskich” to publikacja, która może być potraktowana jak przewodnik tematyczny. Nawet klienci multipleksów muszą po tej książce zrozumieć sentymenty i przywiązanie do źle wyposażonych a czasem nawet obskurnych miejsc. Warszawskie kina to sposób na uruchomienie lokalnej dumy, ale i na wprowadzenie tematu mimo upływu czasu oraz przemian wciąż aktualnego, ciekawego dla odbiorców. Historię uzupełniają tu liczne zdjęcia – również historyczne.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,