Jerry Saltz: Jak zostać artystą. Rebis, Poznań 2021 – pisze Izabela Mikrut.

Jerry Saltz postanawia zachęcać odbiorców do realizowania marzeń o tworzeniu. Bez względu na to, czy chce się spróbować swoich sił w sztukach wizualnych, czy może zacząć pisać, jak autor tego tomu, można osiągnąć sukces, a przynajmniej znaleźć satysfakcjonujące hobby oraz sposób samorealizacji. Chociaż na rynku można znaleźć całkiem sporo poradników dotyczących kreatywności, zwykle kierowane są one do młodszych czytelników. Zwykło się uważać, że pasje trzeba podsycać u nastolatków, dorosłych już nie dotyczy ten temat. Dorośli zajmują się poważną pracą i na pewno nie będą wykonywać żadnych ćwiczeń.

Jerry Saltz zdaje sobie sprawę z tego, że jest inaczej – ale doskonale też wie, że dorosłym znacznie trudniej jest wziąć się za realizowanie marzeń i wcielanie w życie odważnych pomysłów, dlatego też to właśnie do nich kieruje zestaw przydatnych podpowiedzi. „Jak zostać artystą” to książka, która nie obiecuje złotych gór. Jednak Jerry Saltz doskonale wie, z jakimi dylematami będą się borykać czytelnicy przystępujący do działania. A ponieważ wie – znajduje też od razu niezbędne wyjaśnienia oraz porady dotyczące przełamywania trudności. Wprowadza także – bardzo subtelnie – zestaw ćwiczeń dla dorosłych. Robi to na tyle sprawnie, że dorośli nie poczują się zmuszeni do jakichkolwiek działań – a jednak zechcą sprawdzić jakość tych uwag. Jerry Saltz wyznacza zatem kierunek niezbędnych czynności i wie, że czytelnicy za nim podążą. Kiedy podążą – zaczną pracę nad własnym warsztatem. Ten autor pozwala odrzucić zbędne refleksje nad pokutującymi wciąż w społeczeństwie mitami. Nie ma tutaj wahań w przypadku naśladowania stylu innego autora: takie zadanie łączy się z poznawaniem tajników pracy artystycznej, a nie z bezmyślnym kopiowaniem i z ograniczaniem własnej swobody twórczej. Mówi, co ćwiczyć, jak i co osiągać. Dzieli książkę na trzy części, w zależności od stopnia zaawansowania. Nie ma to większego znaczenia, i tak każdy, kto zajrzy do tomu, będzie sprawdzać kolejne kroki proponowane przez autora z ciekawości, czy uda się zrealizować plany twórcze. Dużo na to wskazuje: Jerry Saltz opowiada bowiem, jak przygotować pracownię i jak wypracować sobie odpowiednie odruchy, żeby móc działać. „Jak zostać artystą” to połączenie bardzo krótkich komentarzy – refleksji do uporządkowanych porad kierowanych do przyszłych artystów. Autor ubarwia je jeszcze własnymi wspomnieniami i osobistymi uwagami, tak, żeby były mniej filozoficzne i bardziej strawne – takie zestawienie lepiej się sprawdza i pozwala odrobinę rozdzielić wskazówki, sprawić, by łatwiej zapadały w pamięć i skłaniały do pracy. Do tego dochodzą jeszcze zadania domowe – wymagające wysiłku i odrobiny zaangażowania, jednak przynoszące wymierne efekty. Nie będą zatem czytelnicy odsuwać od siebie tej lektury.

„Jak zostać artystą” to książka wydana tak, że urzeka już na pierwszy rzut oka. Każdy, kto zajrzy do środka, przekona się, że jest przygotowana rzetelnie i rzeczowo – a to połączenie w mówieniu o sztuce (czy w uczeniu uprawiania sztuki) jest najlepszym możliwym rozwiązaniem.