Pan Buk, Pani Bukowa: Wielki ogarniacz życia we 2, czyli jak być razem i się nie pozabijać. Flow Books, Kraków 2018 – pisze Izabela Mikrut
Gdyby Ona tylko wiedziała, jak wygląda wieczór kawalerski faceta jej przyjaciółki, to w ogóle by się nie zamartwiała obecnością striptizerek. Gdyby On tylko wiedział, jak przebiega proces zakupów, który za strategię tak w niej podziwia, może stałby się głosem rozsądku i generatorem kłótni. Ale różne spojrzenia na te same sprawy bardzo ich łączą. W końcu w najważniejszym zawsze się zgadzają, a że różnią ich szczegóły – kto by na to zwracał uwagę. “Wielki ogarniacz życia we 2” to wydana drukiem opowieść o parze, która podbiła świat internetu, a teraz przebojem zdobywa rynek wydawniczy. Ona – Pani Bukowa – to Beata. On – Pan Buk – Adrian Las. W tym tomiku prezentują historię swojego związku, który w zasadzie przypomina każdy normalny związek, ale urzeka radosnym podejściem do codzienności.
Czytelnicy otrzymają całą “romantyczną” historię w pigułce: od ich pierwszego spotkania przez pierwsze randki, imprezy, decyzję o wspólnym zamieszkaniu, przeprowadzkę, pierwszą kłótnię i scenę zazdrości aż po przeniesienie związku w kolejną fazę. Fabularnie – ideał. Ale nie o rejestrowanie samych dobrych chwil tu chodzi, ani nawet nie o zaprezentowanie prawdziwego obrazu pary, jakich wiele – a o śmiech. O śmiech z damsko-męskich stereotypów, o śmiech z tego, jak różnie przedstawiciele obu płci postrzegają te same zjawiska. Śmieją się bohaterowie ze swoich wad i popełnianych gaf, śmiać się będą też czytelnicy, a to za sprawą sposobu przedstawiania wydarzeń z codzienności. Ci, którzy Panią Bukową czytają w internecie, wiedzą doskonale, czego się po książce spodziewać. Ci, którzy zetkną się z nią po raz pierwszy (chociaż na rynku istnieje już przecież “Wielki ogarniacz życia”), do grona fanów najprawdopodobniej dołączą.
Większość tematów rozpisana tu jest na dwa głosy, wydarzenia doczekują się podwójnego komentarza. Same rozmowy czy gesty powtarzają się, ale diametralnie różne są ich interpretacje – można się przekonać, jak bardzo Pan Buk i Pani Bukowa czasami rozmijają się w ocenach i gdzie idą na kompromisy lub sterują uczuciami drugiej strony. Świetnie zdają sobie sprawę z zachowań, które pozostawią dobre wrażenie, wiedzą, co powiedzieć (albo czego nie mówić), żeby zrobić przyjemność partnerowi – nic ich to nie kosztuje, a buduje dobrą atmosferę. Z kolei do kłótni prowadzi brak zaufania, ale i nadinterpretacje gestów, które nie mają żadnego znaczenia. Jest to więc również rodzaj humorystycznego poradnika, wskazówki dla par.
Panią Bukową i Pana Buka łączy ogromne poczucie humoru i dystans do codziennych trosk. Oboje potrafią śmiać się z siebie i wykpiwać rozmaite słabostki, każde zwykłe wydarzenie zamieniają w satyryczny popis. Przy tej lekturze nie sposób zachować powagę – ale też i dla śmiechu została stworzona. Śmiech to inteligentny i łączący odbiorców, związek w krzywym zwierciadle przedstawiany jest jako krzepiący. Tu nie trzeba udawać kogoś, kim się nie jest. Poza tekstowymi notkami twórcy fundują też czytelnikom zestaw aforyzmów – prześmiewczych złotych myśli na temat par – oraz rysunki satyryczne, w których Pan Buk i Pani Bukowa zdradzają tajemnice dotyczące wspólnej egzystencji – oczywiście wszystkie znakomicie puentowane. Jest “Wielki ogarniacz życia we 2” propozycją dla tych, którzy lubią się pośmiać, ale z refleksją nad sednem międzyludzkich kontaktów – to tomik pełen żartów wysokiej klasy.