Jennifer L. Scott: Jak nauczyć dzieci dobrych manier. Wydawnictwo Literackie, Kraków 2021 – pisze Izabela Mikrut.
Jennifer L. Scott to jedna z tych autorek, które próbują wesprzeć rodziców w wychowywaniu pociech i w przekonywaniu ich, dlaczego należy przyswoić sobie reguły savoir-vivre’u. W tomie „Jak nauczyć dzieci dobrych manier” autorka wybiera dwie narracje. W pierwszej kieruje się do dzieci, w drugiej (znacznie mniejszej) do rodziców. Sięga po charakterystyczne tematy, które zawsze pojawiają się jako nieodzowny element trudnych lekcji. Odbiorcy dowiedzą się czegoś o uprzejmościach, nawiązywaniu kontaktu wzrokowego, który ma ułatwiać komunikację, o zasadach postępowania przy stole, o utrzymywaniu porządku, o dziękowaniu za prezenty, o podstawowych zasadach higieny, o zdrowiu i dbaniu o siebie. W tym elemencie tomu znajdą się także rozwiązania dotyczące posiłków: można wypróbować nawet kilka przepisów, które autorka podsuwa.
Ten tom został przygotowany tak, żeby był jak najbardziej atrakcyjny zwłaszcza dla wychowywanych. Krótkie rozdziały, wyraziste teksty i polecenia, które łatwo wykonać. Zestawy gier i zabaw, które pozwalają wpoić dzieciom elementarne zasady grzeczności: chodzi o to, żeby zamienić w rozrywkę lekcje i żeby książka nie brzmiała zbyt patetycznie. Co ciekawe, pojawiają się tutaj zagadnienia raczej rzadko spotykane w polskich realiach, wśród nich liściki z podziękowaniami za prezenty czy… odkrawanie skórek z kanapek. Autorka podpowie odbiorcom, jak przygotować posiłek, jak pomagać rodzicom w codziennych zadaniach. Przemyci podstępy dotyczące sprzątania – chce, żeby dzieci uwierzyły, że wszystko jest proste i przyjemne. Mogą dziwić niektóre wyzwania, choćby odgrywane z rodzicami role: jeśli dziecko albo rodzic ma się zamienić w kogoś, kto nie zachowuje się zbyt przyjemnie, żeby zrozumieć, jak nie postępować, trzeba wierzyć, że uda się aktorstwo. Jednak chodzi tu również o urozmaicenie zadań, tak, żeby książka łatwo się nie znudziła. W końcu autorka przywołuje tu informacje, które każdy maluch znać powinien od rodziców.
W ramach formy zasługują na uwagę zestawy ćwiczeń. Jennifer L. Scott przystępuje do ich tworzenia ochoczo, zależy jej na zarażaniu odbiorców entuzjazmem. Urozmaica każdy rozdział – i czasami udaje jej się zaskoczyć odbiorców, przekonuje do wcielania w czyn zasad savoir-vivre’u w ramach testowania własnych podpowiedzi. To ma szansę powodzenia, zwłaszcza jeśli porady zapadną czytelnikom w pamięć. „Jak nauczyć dzieci dobrych manier” to zatem publikacja nastawiona na praktyczne aspekty. Liczy się tu zestaw sprawdzonych uwag. Nawet jeśli coś pobrzmiewa sztucznie – to tylko dlatego, że odbiorcy muszą wyćwiczyć konkretne zachowania i przekonać się naocznie, że działają i przyniosą określone efekty. W ramach formy nie wychodzi za to autorce (a raczej nie wychodzi tłumaczce) motyw rymowanek. Każdy rozdział zyskuje podsumowanie w formie krótkiego wierszyka, co także ma funkcję mnemotechniczną i automatycznie gromadzącą dane z rozdziału. Jednak w przekładzie okropne rymy gramatyczne bardzo psują efekt i nadają całości wrażenia infantylności, lepiej było z nich w ogóle zrezygnować (albo przekazać komuś, kto rymować dobrze potrafi). Poza tym: ilustracje, miejsca na notatki, liczne komentarze, ciekawostki… ta książka może wspomóc rodziców w walce o dobre zachowanie dziecka – jest zatem godna uwagi.