Liz Hoggard: Jak być szczęśliwym? Rebis, Poznań 2020 – pisze Izabela Mikrut.
Po raz kolejny autorzy biorą się za temat szczęścia i osiągania poczucia szczęśliwości. Liz Hoggard w tomie „Jak być szczęśliwym” przeprowadza dogłębne analizy tego, co wpływa na nastrój i samopoczucie człowieka, a jednocześnie przytacza badania, według których ludzie ciężko czy nieuleczalnie chorzy już po krótkim czasie od diametralnej życiowej zmiany osiągają ten sam albo bardzo zbliżony poziom szczęśliwości co zdrowi. Autorka odrzuca też teorie według których nieoczekiwana wygrana w totka lub wzbogacenie się dzięki wielkiemu spadkowi miałyby przynieść utrzymujące się szczęście. Wie doskonale, że szczęście to coś, co nie zależy od czynników zewnętrznych i do tego próbuje przekonać też odbiorców.
Książka „Jak być szczęśliwym” pozwala zatem pracować nad sobą – tak, by wypracować poczucie szczęścia i spełnienia, by za pomocą samozadowolenia poprawić jakość życia. Liz Hoggard przygląda się różnym aspektom egzystencji i codzienności. Pokazuje, jak na poczucie szczęścia wpływa obecność bliskich: ocenia rolę rodziny i przyjaciół, współmałżonków czy dzieci. Podpowiada, jak pracować nad szczęściem w miejscu pracy i co oznacza poczucie spełnienia w tej kwestii. Analizuje motyw seksu i bliskości fizycznej jako jeden z niezbędnych składników do osiągnięcia szczęścia. Do tego dochodzą między innymi motyw odpowiednich diet, gimnastyka jako źródło szczęścia, rola wypoczynku (i przekonanie, że wyjazd na wakacje jest czasami bardziej stresotwórczy niż relaksujący). Przypomina też Liz Hoggard o znaczeniu zwierząt w życiu człowieka – czy o pracy na rzecz lokalnej społeczności (albo po prostu relacji z sąsiadami). W ten sposób nakreśla niemal wszystkie obszary codzienności, które mogą w znaczącym stopniu wpływać na poczucie szczęśliwości. Nakreśla je po to, by dać czytelnikom szansę pracy nad sobą. Każdy rozdział składa się z kilku części – autorka osobno omawia motyw szczęścia rodzącego się w określonych warunkach, wprowadza rady i pytania, osobno natomiast zajmuje się rozmaitymi testami i sprawdzianami stanów emocjonalnych. Wprowadza ramki, tabelki i dodatkowe wyjaśnienia dla dociekliwych, sporo wiadomości grupuje, podaje w formie kolejnych punktów. Wszystko po to, żeby przybliżyć odbiorcom – nawet tym sceptycznie nastawionym – istotę szczęścia i poczucia szczęśliwości i żeby uświadomić, że mimo obiegowych przekonań szczęście da się zmierzyć, a co za tym idzie – że da się na nie wpłynąć. Uwagi i wskazówki z tomu dotyczą nie tylko własnych uczuć, ale też zachowań wobec innych – Liz Hoggard próbuje podpowiedzieć odbiorcom, jak sami mogą polepszyć jakość życia bliskich – dzięki temu zresztą poczują się lepiej. „Jak być szczęśliwym” to zatem tom, który kompleksowo podchodzi do tematu szczęścia. Warto go przejrzeć, nawet jeśli jest się sceptycznie nastawionym do poradników z dziedziny samorozwoju – znalazło się tu całkiem sporo danych z zakresu psychologii, z których autorka wyciąga wnioski na temat szczęścia jako takiego. Okazuje się, że można poprawić swoją codzienność i zadowolenie z życia – a skoro tak, trzeba podjąć wysiłek i sprawdzić, na ile sensowne okażą się podpowiedzi z książki.