Recenzje

Żeby było lepiej

Iwona Majewska-Opiełka: Szczęście dla każdego. Rozmyślania z psychologią w tle. Edipresse Książki, Warszawa 2018 – pisze Izabela MIkrut

Wielu jest autorów, którzy przynajmniej we własnym mniemaniu posiedli przepis na szczęście – na tyle uniwersalny, by wszyscy chętni mogli z niego skorzystać. Gdyby popularność poradników z tej dziedziny przekładała się na rzeczywiste rezultaty, żylibyśmy w społeczeństwie, które nie zna zmartwień. Ale nawet sceptycyzm nie zmienia faktu, że na rynku pojawiają się kolejne tomy odnoszące się do stanu szczęśliwości – ze wskazówkami dla czytelników. W ten nurt wpisuje się Iwona Majewska-Opiełka, której „Szczęście dla każdego. Rozmyślania z psychologią w tle” stanowi odpowiedź na mody z „wewnątrzkulturowymi” obrazami szczęścia. Zamiast modyfikować otoczenie, można przecież popracować nad własną postawą – przekonuje autorka, odrzucając mrzonki o czterolistnej koniczynie. Nie obiecuje, że będzie to łatwe, ale zmiana nastawienia może przynieść wymierne korzyści. Majewska-Opiełka nie pozostawia odbiorcom wątpliwości co do mechanizmów samorozwoju. Głęboko w nie wierzy i poświęca całą energię na przekonywanie – różnymi sposobami – do swoich racji. Odcina się jednocześnie od schematów formalnych z poradników, jej teksty przypominają raczej felietony z ambitniejszej prasy kobiecej. To zamknięte całostki, które nakazują przyjrzeć się wybranemu aspektowi życia i niezbędnym metamorfozom.

Każdy felieton rozpoczyna się od zagrzewającego do boju tytułu. Tutaj autorka wybiera krótkie i chwytliwe hasła w formie rozkaźników, nie przejmuje się tym, czy czytelnicy się z nimi zgadzają. Odgrywa pewną siebie – nie daje szansy na zakwestionowanie polecenia. W ten sposób zdobywa uwagę czytelników. W drugiej kolejności podsuwa im „motto”: myśl wartą rozważenia, krótki komentarz, który stanowić będzie punkt wyjścia do refleksji – i moment odbicia dla samej autorki. W podobny sposób jak motto wyróżniane są krótkie cytaty z tekstów – chodzi o to, by mieć kontrolę nad uwagą czytelników, stale sugerować im, że to treści warte zapamiętania, a na pewno przeanalizowania i refleksji. Następnie Iwona Majewska-Opiełka zajmuje się rozważaniami na wybrany temat. Przytacza scenki z życia i przykłady rodem z poradników, odwołuje się do sytuacji, które w mniej lub bardziej zmodyfikowanej formie odbiorcy znają z własnych doświadczeń. Opatruje je komentarzem, który sprawia wrażenie zwyczajnego i nie ma tu chęci popisywania się erudycją ani zarzucania odbiorców fachowymi terminami. Autorka dba o jasność przekazu, momentami nawet pisze naiwnie dla czytelników. Unika dawania wskazówek wprost, woli raczej nakłaniać ich do samodzielnego przetrawiania uwag i wyłuskiwania z nich treści dla siebie.

„Szczęście dla każdego” to zestaw komentarzy o tym, jak ważne jest nastawienie do życia – i ile można zrobić, żeby nie dać się negatywnym myślom. Taka konstrukcja sprawia, że autorka trafi do przekonania wyłącznie tym, którzy podzielają jej światopogląd – ale to zjawisko naturalne w przypadku podobnych publikacji. Siłą „Szczęścia dla każdego” może być odejście od nachalnej perswazji w kierunku bardziej naturalnych form przekonywania do zmian w życiu. Iwona Majewska-Opiełka dzieli się z odbiorcami raczej własnym stanem i osobistymi osiągnięciami w dziedzinie samorozwoju – i to powinno wystarczyć.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,