Recenzje

Zmiany

Małgorzata Gutowska-Adamczyk: Osiedle Sielanka. Nieznajoma. Prószyński i S-ka, Warszawa 2020 – pisze Izabela Mikrut.

Osiedle Sielanka było kiedyś dzielnicą willową Warszawy – obecnie, za sprawą nieuczciwego dewelopera, który próbuje zbić majątek na sprzedaży mieszkań słoikom, szybko może zamienić się w piekło na ziemi. Marian Jakubek do celu dąży po trupach i nie interesuje go, czego pragną miejscowi. On sam zamierza budować jak najwięcej. Jeśli ktoś nie chce się wyprowadzić, jego dom może spłonąć w tajemniczych okolicznościach. Innych można po prostu przekupić, oferując im dobrą cenę za działkę, albo… prezentując zestaw marzeń łatwych do spełnienia w bloku. Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że apartamentowce wychwalane na wszelkie możliwe sposoby, mają sporo wad, już na etapie wykonania. Niedługo mieszkańcy mogą się o tym zacząć przekonywać, ale wtedy Marian Jakubek będzie daleko. Na razie psuje nerwy stałym mieszkańcom, miejscowym, którzy już uprzedzają się do przyjezdnych, nazywają ich imigrantami i nie szukają kontaktów. Wiedzą, że przez chętnych na zamieszkanie w stolicy, przestali mieć spokój. Dzielnica nie dość, że traci zieleń przez kolejne inwestycje budowlane, to jeszcze robi się zbyt ciasna. Osiedle Sielanka już nie jest sielankowe.

Tymczasem bohaterowie nowej serii Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk wciąż dostają propozycje sprzedaży domów – i chcą coś zrobić, zanim będzie za późno. Już ktoś ogrodził im las, do którego wychodzili z psami, już plotki głoszą, że zamiast uwzględnionych w planach zabudowy trzypiętrowych domów pojawią się dziewięciopiętrowe… Jakubkowi ciągle mało. Zupełnie inne podejście do życia ma jego synowa. Ala chciałaby żyć normalnie, być akceptowana przez sąsiadów i móc wyrażać własne zdanie. Pracuje w firmie teścia (i z nim mieszka), przymyka oko na oczywiste wady i gryzie się w język, żeby nie stanąć po stronie ludzi z osiedla – ale ma coraz mniej cierpliwości, a to objawia się wewnętrznym buntem. Alę poznają czytelniczki, kiedy wpada do zakładu fryzjerskiego i zaprasza na prowadzone przez siebie zajęcia jogi (joga jako wymysł szatana nie spodoba się paru konserwatywnym sąsiadkom, to jednak pieśń przyszłości). Ala walczy ze swoją nieśmiałością, na głowie ma dredy, chociaż doskonale wie, że to nie przypadnie do gustu domownikom. Jednak musi zrobić cokolwiek, żeby pozostać w zgodzie ze sobą. Ma – co zadziwia otoczenie – szansę na przyjaźń z gwiazdą filmową i żoną jednego z najbogatszych Polaków, bo i taka bohaterka sprowadza się do Sielanki. Cała reszta jest już wynikiem gier, układów i porozumień lub nieporozumień między postaciami. Małgorzata Gutowska-Adamczyk jak zwykle trafnie ocenia ludzkie charaktery. Skupia się jednak na tym, żeby powieść prowadzić przede wszystkim w dialogach między postaciami, nie zajmuje się odtwarzaniem otoczenia, jak w powieściach historycznych – będzie tu zatem dużo mniej narracji i mniej słów. Ten deficyt zastąpią celne spostrzeżenia, umiejętność oceniania postaci i wikłania ich w rozmaite relacje.

„Nieznajoma” to powieść rozpoczynająca serię – i już widać, że nie zabraknie autorce pomysłów na rozwój akcji.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,