Recenzje

Życie

Tomáš Halík: Od podziemnego Kościoła do labiryntu wolności. Autobiografia. Znak, Kraków 2020 – pisze Izabela Mikrut

Całkiem niezłe powody do spisania autobiografii ma Tomáš Halík, ksiądz z najbardziej świeckiego kraju Europy, ale też obserwator i uczestnik życia politycznego. Ksiądz, który idzie pod prąd – najpierw wyświęcony w tajemnicy, później angażujący się w sprawy społeczne. Kapelan z brodą – co śmieszyło hierarchów różnych wyznań. Ksiądz, który potrafi mówić o relacjach z kobietami i w którego życiorysie sporo namieszała historia. Nic dziwnego, że tom jest potężny i imponuje zawartością. Nawet jeśli ktoś stroni od tematyki zaangażowanej, tutaj może łatwo dać się wciągnąć w relację – za sprawą specyficznego humoru, dystansu do siebie i rzeczywistości. Wydarzenia, które ukształtowały autora, zapewniają sensacyjność relacji, ale ważne jest też to, że Tomáš Halík nigdy nie podąża utartymi szlakami. Nie boi się stawiać na swoim, czasem ryzykuje, potrafi szukać argumentów, które pozwolą mu na bycie sobą. I być może w związku z taką postawą nie będzie w tej książce prowadzić kaznodziejskich opowieści ani przedstawiać morałów dla czytelników. Pozwala sobie jedynie na rozwijanie niektórych kwestii filozoficznych. Posługę kapłańską traktuje jako zawód, zresztą nigdy nie może całkowicie poświęcić się religii, za każdym razem wydarza się coś, co odwraca jego uwagę od typowych kościelnych zadań. To nie jest ksiądz, który siedzi na plebanii i odprawia msze. On będzie walczyć o sumienia i o człowieka jako takiego. Będzie odbywać fascynujące podróże i wtrącać się w wielkie sprawy. Odegra nawet mimo woli znaczącą rolę w kształtowaniu się historii najnowszej.

Jest Tomáš Halík przewodnikiem, ale mniej po duchowości, bardziej po kształtujących się ustrojach. Opowiada tu o swoim barwnym życiu, wyjaśnia, co na niego wpłynęło i w jakim stopniu. Przypomina o dalekich podróżach i o wyjątkowych znajomościach, tak, żeby jak najpełniej zreferować wydarzenia, w których uczestniczył. Najlepiej o ilości jego przeżyć świadczy objętość tomu – autor ma mnóstwo materiału do wypełnienia potężnej książki. Wielka historia z perspektywy księdza to ciekawy pomysł i przyciągnie czytelników, bo jest szansa  na pokazanie kulis jego „pracy”. Uciekanie od tendencyjności Tomáš Halík wykorzystuje w stu procentach – opowiada o faktach ze swojego życia szczegółowo, może też nakreślić w krótkich wyjaśnieniach, jakimi tematami zajmował się w konkretnych wystąpieniach. To dla autora możliwość dyskretnego „zareklamowania” swojej twórczości – jeśli ktoś zainteresuje się poruszonymi kwestiami, będzie mógł je rozszerzyć w oparciu o inne dzieła.

Autor zwraca uwagę na bardzo różne aspekty działalności – i swoje doświadczenia umieszcza w kontekście kształtowania się Kościoła, analizuje zastane problemy oraz sytuacje, które wymagają komentarza. Dzieli się i wrażeniami z podróży, i – ze spotkań z ważnymi osobistościami. Opowiada o ludziach, którzy mieli na niego największy wpływ. We wspomnieniach znajduje sporo miejsca na humor, ale daje się też momentami wyczuć trochę nostalgii. A ponieważ jest dla niego ważne wyjaśnianie, skąd czerpał inspiracje i kto był dla niego wzorem, kto udzielił mu cennych rad i kto wskazał mu drogę, kiedy tylko dojdzie do odpowiednich punktów, dba o dokładne charakteryzowanie interlokutorów i samych spotkań. „Od podziemnego Kościoła do labiryntu wolności. „Autobiografia” to książka wielowymiarowa i akcentująca różne aspekty nietypowego kapłańskiego życia. Tu historia i ludzie przeplatają się z anegdotami, a te ustępują miejsca rozważaniom filozoficznym.

Komentarze
Udostepnij
Tags: ,